Kibice Kolejorza organizują zbiórkę pieniędzy na pomoc zatrzymywanym przez policję

Kibice Lecha Poznań solidaryzują się z fanami zatrzymywanymi po niedzielnych burdach.
- Aktualny bilans to 28 osób zatrzymanych. Spośród nich 27 zakwalifikowano do zarzutów - poinformował w piątek rano Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.
Funkcjonariusze zapowiadają kolejne zatrzymania, a stosowane sankcje to m.in. poręczenia majątkowe i zakazy stadionowe.
Z wpadającymi w ręce kibicami solidaryzują się najbardziej zagorzali fani Kolejorza. W czwartek na facebookowym profilu Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań pojawił się stosowny post w tej sprawie.
- Jak zapewne wszyscy już wiecie po niedzielnym meczu, który został przerwany w 77 min, media i wszelkiej maści urzędy, w tym Prokuratura i Policja próbują przekonać cały świat, że w Poznaniu na naszym stadionie doszło do tragicznych i chuligańskich wydarzeń. Dla przypomnienia straty na stadionie wynoszą kilkanaście tysięcy złotych, nic nikomu się nie stało. Kibice i sympatycy Kolejorza udali się do domów, Miasto przeżyło i funkcjonuje dalej. Niestety dzień po meczu ogólnopolska nagonka na nas osiągnęła pułap Mount Everest - napisano w informacji o rozpoczęciu zbiórki.
- Według naszych informacji zatrzymywani są wszyscy, którzy stali przy płotach lub byli w pobliżu. Zarzuty stawiane osobom zatrzymanym są delikatnie mówiąc dziwne. Jako Stowarzyszenie mamy obowiązek, wynikający choćby z naszego Statutu, zorganizować pomoc prawną dla naszych kibiców - dodano.
Na forum.hejlech.pl kibice chętnie deklarują swoje wsparcie. W czwartkowy wieczór suma zaksięgowanych wpłat przekroczyła 1000 złotych.
Najpopularniejsze komentarze