Zgubił 25 tysięcy złotych i zgłosił kradzież. Grozi mu 8 lat więzienia
Nawet 8 lat może spędzić w więzieniu mieszkaniec gminy Kaczory, który zgłosił kradzież 25 tysięcy złotych, do której w rzeczywistości nie doszło.
20-latek jest pracownikiem firmy transportowej. Kilka dni temu mężczyzna poinformował policjantów, że ze schowka jego służbowego samochodu skradziono znaczną sumę gotówki. Nie był jednak w stanie wyjaśnić jak mogło dojść do tego zdarzenia.
- W związku z przyjętym zawiadomieniem policjanci z Wydziału Kryminalnego z pilskiej komendy zajęli się wyjaśnieniem sprawy. Funkcjonariusze postanowili szczegółowo zbadać okoliczności kradzieży pieniędzy. Analiza zebranych materiałów i weryfikacja zdarzenia były zastanawiające, a cała historia mało wiarygodna. Wtedy też na podstawie zebranych materiałów funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego ustalili, że do żadnej kradzieży nie doszło - poinformowała podkom. Żaneta Kowalska z pilskiej policji.
Mężczyzna w końcu przyznał, że do żadnej kradzieży nie doszło, a pieniądze zgubił podczas wykonywana swoich obowiązków. W ramach poszukiwania "alibi" dla pracodawcy wpadł na pomysł zgłoszenia kradzieży.
Za popełniony czyn grozi mu teraz do 8 lat więzienia.