Reklama
Reklama

Wpadka Bronisława Komorowskiego podczas wizyty w Ostrowie Wielkopolskim

Były prezydent odwiedził wielkopolskie miasto, jako swego rodzaju "mentor" i prezes fundacji "Instytut Bronisława Komorowskiego".

W porównaniu do lapsusów, które zdarzały się Komorowskiemu w czasie jego prezydentury, ten ostrowski nie należy do szczególnie efektownych. Pomyłka odnosiła się do miejsca jego wizyty. Jak podaje portal ostrow24.tv, pierwotnie powiedział, że "przyjechał spotkać się do Ostrowii". Zaraz jednak były prezydent poprawił się, twierdząc, że jednak "przybył do Ostrowa".

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Komorowski w niedawnym sondażu na najlepszego prezydenta III RP, przeprowadzonym dla rp.pl uzyskał najgorsze, nie licząc Wojciecha Jaruzelskiego, miejsce. W Ostrowie przekonywał, że nie reprezentuje żadnej partii, a poszczególnym politycznym siłom może teraz co najwyżej służyć radą.

Głównym tematem spotkania z mieszkańcami Ostrowa był "kryzys konstytucyjny" i "praworządność". Były prezydent wspominał chociażby o tym, że pierwsze uliczne manifestacje przeciwko rządom PiS angażowały przede wszystkim osoby starsze, aż do czasu protestów w obronie sądów, kiedy to na ulice polskich miast wyszły zastępy młodych ludzi. Komorowski chwalił rozsądek młodzieży, która zrozumiała, że sprawa sądów dotyczy nas wszystkich.

Przy okazji polityk wywodzący się z PO podzielił się ciekawą obserwacją odnośnie organizacyjnej strony tamtych protestów: - Wszędzie spotykałem znajomych moich dzieci jako organizatorów jeżdżąc po małych miejscowościach - mówił były prezydent.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
13.90 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro