10-latek prowadził samochód. "Wjechał w ulicę jednokierunkową pod prąd i uszkodził inny pojazd"

Policjanci z Pleszewa ustalają jak dokładnie doszło do zdarzenia. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

W ubiegłym tygodniu policjanci z Pleszewa zostali powiadomieni o dziecku, które siedzi za kierownicą auta poruszającego się po os. Mieszka I w Pleszewie. Jak się okazało, za kierownicą samochodu marki Daihatsu siedział 10-letni chłopiec, a na miejscu pasażera 15-latka. Oboje są mieszkańcami Pleszewa. 10-latek nie zastosował się do znaku "zakaz wjazdu", wjechał w ulicę jednokierunkową, a następnie uderzył w zaparkowany samochód marki Citroen C3 - informuje Monika Wolniewicz z policji w Pleszewie. Policjanci sprawdzają, jak 10-latek wszedł w posiadanie kluczy do samochodu. Za dopuszczenie osoby do kierowania pojazdem, nie mającej wymaganych uprawnień, grozi kara grzywny- dodaje.

Sprawa zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Pleszewie.