Reklama
Reklama

Koszmar lokatorów z ul. Szwajcarskiej: starsza kobieta krzyczy nocami i zalewa sąsiadów

fot. Czytelnik
fot. Czytelnik

Lokatorzy o pomoc proszą urzędników, a ci rozkładają ręce- sprawę kierują do sądu i proszą o cierpliwość.

Mieszkańcy ulicy Szwajcarskiej obawiają się, że w ich bloku dojdzie do tragedii. Pani Wanda ma ok 80 lat, mieszka w fatalnych warunkach- śmieciw mieszkaniu, urwane krany, brak światła urwane drzwi, smród - pisze jeden z lokatorów bloku. Kobieta nie radzi sobie w codziennym życiu, ma objawy choroby psychicznej oraz starczej demencji, krzyczy w dzień jak i w nocy, wali drzwiami wejściowymi i balkonowymi do swojego lokalu przez co w nocy nie możemy spać. Nie pamiętamy już jak to jest przespać całą noc. Boimy się o swoje życie ponieważ Pani ta jest nieobliczalna, a śmieci w jej mieszkaniu grożą pożarem - dodaje.

Mieszkańcy prosili już o pomoc między innymi zarządcę budynku. ZKZL poruszając się w ramach obowiązującego prawa nie ingeruje w konflikty sąsiedzkie - informuje Maciej Paterski, ZKZL.

Kobieta nie dba o instalacje i remonty jej sanitaria wyglądają fatalnie.Urwany kran w kuchni owinięty gazetą Pani Wanda uważa za naprawiony.Moje mieszkanie Pani ta sześć razyzalała, ostatnio trzy tygodnie temu - dodaje mieszkaniec bloku przy ulicy Szwajcarskiej. Lokatorka, której sprawa dotyczy nie chciała udostępnić lokalu, dlatego byliśmy zmuszeni w asyście policji wejść do lokalu, by usunąć awarię - dodaje Paterski.

Jak informują mieszkańcy ze względu na zachowanie starszej kobiety w budynku często interweniowali policjanci i strażacy. W ostatnim miesiącu u Pani Wandy dwa razy była straż pożarna ponieważ Pani ta nie potrafiła wydostać się z mieszkania które sama od wewnątrz zamknęła, zapomniała gdzie ma klucze. Dwa dni krzyczała że nie może się wydostać z pomieszczenia, zgubiła klucze i jest głodna - pisze sąsiad kobiety. Dodam, iż proponowaliśmy wielokrotnie pomoc Pani Wandzie ale z każdej strony odmawia pomocy, twierdzi że daje sobie radę... Jak na starszą osobę Pani Wanda jest bardzo zawistna i nic nie robi sobie z uwag, jakie jej zwracamy podczas nocnych krzyków i interwencji służb - kończy.

Kobieta odmawia też proponowanej pomocy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Wykorzystaliśmy już nasze możliwości prawne i zwróciliśmy się do sądu o zapewnienie tej kobiecie 24-godzinnej opieki w domu pomocy społecznej - mówi Lidia Leońska, rzecznik MOPR. Decyzja sądu w sprawie przeniesienia starszej kobiety do do zakładu opieki pomocy społecznej ma zapaść pod koniec czerwca.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
16.06 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro