Reklama
Reklama

Tragedia na Dębcu: prezydent dziękuje za pomoc. "Pokazaliśmy, jak należy zachować się w takiej sytuacji"

fot. UMP
fot. UMP

Podczas uroczystości, która w czwartek została zorganizowana w Urzędzie Miasta prezydent podziękował służbom mundurowym, Caritasowi, wojewodzie, sponsorom, miejskim pracownikom oraz wszystkim poznaniakom.

Dziękuję wszystkim, którzy w obliczu tragedii zrobili tak dużo, by w krótkim czasie zabezpieczyć ofiarom katastrofy możliwość normalnego funkcjonowania - powiedział Jacek Jaśkowiak. Wspólnie szukaliśmy rozwiązań, by pomóc wszystkim poszkodowanym, czasem mimo dzielących nas różnic. To zdarzenie pokazało, że potrafimy współpracować i podejść z empatią do ludzkiej tragedii. W innych miastach wskazują nas teraz jako wzór do naśladowania. Pokazaliśmy, jak należy zachować się w takiej sytuacji - dodał.

Słowa uznania prezydent skierował do strażaków, którzy własnym życiem ryzykowali, by nieść pomoc potrzebującym policjantów, strażników miejskich. Prezydent podziękował organizacji Caritas Archidiecezji Poznańskiej i wojewodzie wielkopolskiemu, miejskim pracownikom, którzy angażowali się w pomoc poszkodowanym a także około 20 sponsorom. Za ofiarność dziękuję też wszystkim poznaniakom. Mieszkańcy naszego miasta pokazali, że są empatyczni. Zaraz po tragedii zaczęli dzielić się z poszkodowanymi tym, co mieli. W pewnym momencie darów było tak dużo, że trzeba było przerwać zbiórkę. To przeczy stereotypowi, mówiącym o skąpym poznaniaku - zażartował zastępca prezydenta, Jędrzej Solarski.

Dziękowali też sami poszkodowani. W imieniu wszystkich lokatorów naszej kamienicy chciałbym bardzo podziękować za pomoc przedstawicielom Urzędu Miasta i miejskich jednostek, służbom mundurowym oraz sponsorom - tym wielkim i mniejszym. Jesteśmy poruszeni i pełni uznania. Chylimy czoła i z całego serca dziękujemy - mówił w imieniu poszkodowanych rodzin Sebastian Kaczmarek.

Miasto pomogło wszystkim 11 poszkodowanym w katastrofie rodzinom w znalezieniu lokali zastępczych - 9 z nich z pomocy już skorzystało. Jedna z rodzin do nowego lokum będzie mogła wprowadzić się po 30 kwietnia, gdy zwolni je obecny lokator, natomiast mieszkanie kolejnej rodziny jest już remontowane. Rodziny poszkodowane w wybuchu mogły też liczyć na wsparcie finansowe i materialne. Już dzień po katastrofie miasto rozpoczęło wypłacanie poszkodowanym rodzinom zasiłków w wysokości 1,5 tys. zł na osobę (do kilkuosobowych rodzin trafiły kwoty w wysokości od 3 do 9 tys. zł). Na natychmiastową pomoc miasto przeznaczyło 87 tys. zł. Do tego dochodzą zasiłki i wypłacane przez Poznańskie Centrum Świadczeń, m.in. szkolny - 620 zł na dziecko - informują miejscy urzędnicy. W sprawie pomocy ofiarom katastrofy miasto od samego początku współpracowało z Caritasem. Stamtąd także spłynęła do poszkodowanych pomoc finansowa. Do tego dochodzą przedmioty codziennego użytku (ubrania, kosmetyki i wiele innych), które zostały dostarczone poszkodowanym zaraz po zawaleniu budynku - dodają.

Pomoc została też udzielona osobą, które nie były mieszkańcami a przebywały tam w chwili wybuchu oraz wszystkim 14 przedsiębiorcom, których działalność ucierpiała w wyniku katastrofy.

Urzędnicy zapowiadają, że pomoc będzie jeszcze większa. W ramach dotacji przekazanej Miastu Poznań przez rząd, wartość wsparcia wzrośnie o 438 tys. Pieniądze znajdują się już na koncie miasta. Dotacja będzie przekazywana poszkodowanym w postaci zasiłków celowych przyznawanych w oparciu o przepisy ustawy o pomocy społecznej - informują miejscy urzędnicy.

Kamienica na ulicy 28 Czerwca 1956r., w której na początku marca doszło do wybuchu musiała zostać rozebrana.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Kiedy w końcu zrobi się cieplej? Mamy dobre wiadomości!
7℃
-2℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
12.38 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro