Ojciec Nicole błaga o pomoc: "Mam już 65 lat, coraz mniej sił i staram się nie myśleć, co będzie z córką, gdy mnie zabraknie"
Dziewczynkę po śmierci żony wychowuje tylko ojciec. Dziewczynka potrzebuje nowego wózka inwalidzkiego i łóżka do rehabilitacji. Pomoc może każdy.
12-letnia Nicole ma padaczkę, niedowład spastyczny czterokończynowy, ma też porażenie mózgowe. Dziewczynka nie chodzi sama i nie mówi i jest niewidoma. Urodziła się w 26 tygodniu ciąży. Wychowuje ją tylko ojciec, bo mama zmarła, gdy Nicole miała 6 lat. Gdy Nicole miała 6 lat, jej mama zachorowała na raka. Potwór w kilka miesięcy zabrał ją do grobu, a ja zostałem z córką sam. Każdego dnia walczymy razem o każdy, najmniejszy postęp. Niezbędna jest rehabilitacja i drogie sprzęty, na które mnie nie stać... Mam już 65 lat, coraz mniej sił i staram się nie myśleć, co będzie z córką, gdy mnie zabraknie. Najbardziej marzę o tym, by Nicole mogła mieć nowy wózek inwalidzki i łóżko do rehabilitacji. Nasz stary wózek już ledwo zipie i lada chwila może się rozpaść... Wstąpiła też we mnie nowa nadzieja, bo niedawno okazało się, że w Szwajcarii wszczepiają implant, który przywraca wzrok w przypadku retinopatii! To jeszcze przed nami, a dzisiaj skupiam się na tym, by zapewnić córce jak najlepsze warunki do rozwoju. Proszę, pomóż mi w tym - apeluje przez portal siepomaga.pl ojciec dziewczynki.
Wszystkie osoby, które chciałyby wesprzeć w walce Nicole i jej ojca mogą to zrobić przez portal siepomaga.pl, właśnie tutaj można znaleźć szczegóły dotyczące zbiórki oraz stanu zdrowia 12-letniej poznanianki.
Najpopularniejsze komentarze