Reklama

Krowa uciekła z hodowli. Nie można jej złapać, a niszczy uprawy i infrastrukturę

fot. Alexas_fotos/pixabay
fot. Alexas_fotos/pixabay

Od trzech miesięcy tereny gminy Koźmin Wielkopolski przemierza krowa-uciekinierka. Mimo podejmowanych prób nie udało się jej złapać.

Choć krowa widywana jest w okolicy od trzech miesięcy, to nadal nie wiadomo, z której hodowli uciekła. Krowa jest oznakowana, ale nikomu nie udało się podejść odpowiednio blisko, aby odczytać informacje z kolczyków identyfikacyjnych. Być może problem nie byłby tak duży, gdyby krowa nie powodowała zniszczeń -Uciekinierka powoduje szkody w uprawach rolniczych i niszczy urządzenia łowieckie. Grasuje w lasach w okolicy Borzęciczek i Serafinowa, a w lesie pod Wrotkowem zniszczyła lizawkę dla dzikich zwierząt. Żaden z rolników nie przyznaje się do utracenia krowy, a przecież jeden czy dwóch w tej okolicy hoduje rasy mięsne, z których pochodzi nasza uciekinierka - mówi w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Witold Nowak z Koła Łowieckiego Dzik i dodaje -Z tą krową trzeba coś zrobić, bo zbliża się okres ostrej wegetacji roślinności, a wtedy krowa narobi jeszcze więcej szkód i trudniej będzie ją odnaleźć. My nie mamy żadnego obowiązku takich szkód rolnikom rekompensować. Tym musi zająć się gmina i weterynaria. To łatwo nie pójdzie, ale żaden myśliwy nie podniesie strzelby na krowę.

To kolejny podobny przypadek w ostatnich miesiącach. Jakiś czas temu media obiegła informacja o krowie, która dołączyła do stada Żubrów w Puszczy Białowieskiej. Inna z kolei uciekła z transportu do rzeźni i ukrywała się na wyspach jeziora Nyskiego.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Takiej pogody nie mieliśmy w Wielkanoc od dawna!
16℃
4℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
3.96 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro