Poznań: kierowcy nie zatrzymują się na "zielonej strzałce". Posypały się mandaty
W ostatnich dniach policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu po raz kolejny przeprowadzili na terenie miasta oraz powiatu poznańskiego wzmożone kontrole kierujących, którzy między innymi nie stosują się do sygnalizacji świetlnej.
Kolejne policyjne działania przeprowadzone na drogach Poznania i powiatu poznańskiego miały zwracać uwagę szczególnie na bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Policjanci zwrócili uwagę też na na kierowców, którzy nie stosowali się do sygnalizacji świetlnej. W trakcie działań trwających trzy dni policjanci wystawili 71 mandatów karnych na kierowców niestosujących się do sygnalizatora S-2, ze strzałką kierunkową do skrętu w prawo.
Funkcjonariusze ponownie przypominają, że zielona strzałka nie jest zielonym światłem. Oznacza tylko warunkowy wjazd za sygnalizator po ustąpieniu pierwszeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. Obowiązkiem kierującego pojazdem, jest zatrzymanie się przed sygnalizatorem i kontynuacja jazdy możliwa jest dopiero wówczas, gdy kierowca upewni się, że jego manewr nie stworzy zagrożenia dla innych uczestników ruchu. W szczególności chodzi o pieszych, dla których w tym momencie nadawany jest sygnał zielony oraz o pojazdy poruszające się po prostopadłej drodze, również zgodnie z zielonym sygnałem - informuje Aleksandra Tomczyk z poznańskiej policji.
Pamiętajmy, że niestosowanie się do obowiązku zatrzymania przed sygnalizatorem ze strzałką kierunkową do jazdy w prawo może skutkować mandatem karnym w wysokości 100 zł i jednym punktem karnym. W przypadku nieudzielenia pierwszeństwa pieszemu przy nadawanej zielonej strzałce jest to grzywna w wysokości 350 zł i 10 punktów karnych, a w szczególnie niebezpiecznych sytuacjach może to skutkować zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem wniosku o ukaranie do Sądu - dodaje.
Najpopularniejsze komentarze