Wyniki kontroli w ZOO: specjalista ochrony przeciwpożarowej przewoził pieniądze?

Miejska kontrola nie wykazała rażących błędów w funkcjonowaniu poznańskiego ogrodu zoologicznego, ale lista drobniejszych uchybień jest długa.

Wyniki kontroli w zakresie gospodarki finansowej wykazały szereg błędów. Jak informuje "Głos Wielkopolski", chodzi m.in. o błędy i nieścisłości w zapisach umów, nieodpowiednie wykorzystanie wiedzy pracowników czy niedochowanie staranności w zakresie ochrony i transportu. Przykładem miało być powierzenie przewozu pieniędzy specjaliście do spraw ochrony przeciwpożarowej.

Według polityków nieprawidłowości wynikają z niechlujności dyrektor ZOO. - Jeśli ktoś ma tak swobodne podejście do przepisów, to przy sprawach dużo większego kalibru, może to spowodować olbrzymie szkody, trudne do naprawienia. Pani Ewa Zgrabczyńska musi pamiętać, że jest dyrektorem miejskiej jednostki, urzędnikiem i musi kierować się przepisami, bez względu na jej ewentualny osobisty stosunek do stopnia ich ważności - ocenił w rozmowie z "Głosem Wielkopolskim" Tomasz Lipiński, radny PO.

Małgorzata Chodyła, rzecznik ZOO, odpiera zarzuty. Jej zdaniem wszelkie zmiany były wprowadzane zgodnie z wymogami przepisów, obsługą prawną zajmuje się zewnętrzna firma, podobnie jak konwojowaniem pieniędzy. Specjalista ppoż. miał pełnić funkcję kierowcy, ale wynikało to z jego obowiązków.