Reklama
Reklama

Policjanci o akcji na ulicy Inflanckiej: "sytuacja zagrożenia, która wystąpiła została już zażegnana"

Trwająca kilkanaście godzin akcja służb zakończyła się tuż przed godziną 14. Do sprawy odnieśli się policjanci.

Przed godziną 15 odbył się zapowiadany przez przedstawicieli policji briefing prasowy. Policjanci oficjalnie potwierdzili, że akcja na ulicy Inflanckiej w Poznaniu została już zakończona. Sytuacja zagrożenia, która wystąpiła została już zażegnana - poinformował mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. Na początku była to sytuacja związana z typową interwencją, z jaką policjanci mają do czynienia na co dzień. Około godziny 21 w piątek dyżurny odebrał zgłoszenie o awanturze domowej. Gdy na miejsce udał się patrol i mężczyzna, który przebywał na zewnątrz budynku uciekł i zabarykadował się w mieszkaniu - relacjonuje Borowiak. Wszystko wskazywało na to, że może mieć broń stąd na miejsce zostały wysłane kolejne jednostki, także antyterrorystów . Ostatecznie policyjni negocjatorzy doprowadzili do tego, że mężczyzna poddał się, został obezwładniony i zatrzymany - dodaje.

Okazało się, że 34-latek pochodzi z Katowic, a w Poznaniu wynajmował mieszkanie. Jak ustalili policjanci był on notowany od 2007 roku za różne przewinienie - w tym za oszustwa, przestępstwa narkotykowe oraz napaść. Za mężczyzną został wydany list gończy, ponieważ nie zgłosił się on do odbycia kary trzech lat pozbawienia wolności. Ostatecznie nie potwierdziły się nieoficjalne informacje o przetrzymywanych w mieszkaniu zakładnikach. Obecnie policjanci przeszukują lokal. Jak mówił Borowiak znaleziono w nim dwa pistolety, wstępnie stwierdzono, że to broń gazowa, ale wszystko jest jeszcze dokładnie sprawdzane. Funkcjonariusze ustalają też, czy broń była używana. W mieszkaniu znaleziono też marihuanę.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

9℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
10 km
Stan powietrza
PM2.5
25.68 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro