Reklama
Reklama

Najpopularniesze poznańskie tramwaje zyskają nowe oblicze

fot. Elżbieta Skowron
fot. Elżbieta Skowron

W tym roku tabor poznańskiego MPK nie wzbogaci się o nowe tramwaje. Nie oznacza to jednak, że żadnych zmian nie będzie. Generalny remont przejdą najpopularniejsze pojazdy typu 105. Nie będą to jednak tylko zmiany kosmetyczne, tylko całkowita przebudowa, która z pewnością zaskoczy poznaniaków.

Każdy nowy tramwaj w taborze poznańskiego przewoźnika to zysk dla pasażerów. Nowoczesne, bardziej bezpieczne i przestronne wnętrza bezpośrednio przekładają się na komfort podróżowania po mieście. Apetyty poznaniaków zdecydowanie rosną, od kiedy na poznańskie linie wyjechały Tatry i Combino. Pomijając bilans ich wad i zalet, biją na głowę wagony sprowadzone z Holandii, czy Niemiec. Wielu pasażerów rozmarzyło się także patrząc na nowy produkt Fabryki Pojazdów Szynowych - przygotowany dla Warszawy tramwaj "Puma".Każdy by chciał aby wagony MPK były choćby na tyle nowoczesne, co autobusy. Jednak każdy nowy pojazd to ogromne koszty, na które w tym roku MPK nie może sobie pozwolić.

Kiedy rozmawialiśmy na początku roku z Janem Firlikiem - dyrektorem pionu tramwajów MPK - zapewnił, że pewna niespodzianka dla pasażerów jest w planie. Teraz można już liczyć dni do czasu, kiedy ta niespodzianka wyjedzie na ulice miasta. Otóż spółka Modertrans otrzymała zlecenie na zmodernizowanie, doskonale znanych poznaniakom, pociągów typu 105N. Kwadratowe wagony "stopiątek" od lat dobrze służąMPK i mimo, że nie są największym osiągnięciem stylistyki oraz mają strome stopnie, to pasażerowie raczej je lubią. Każdego roku spółka córka MPK modernizuje 24 pojazdy typu 105N. Najczęściej zmiany są prawie niezauważalne - tramwaje po prostu wyglądają na świeże, modernizowane są wnętrza. Pasażerowie najczęściej zauważają tylko, że "stopiątki" są na nowo pomalowane. Teraz zmiany będą bardziej rzucały się w oczy, bo planowaną renowację można nazwać budową od nowa. O szczegółach przebudowy informuje m.in. Gazeta Wyborcza. Z boku nadal będzie to, znany nam tramwaj, ale przód zyska nowoczesny, dynamiczny wygląd. Oczywiście na nowo wyposażone będą wnętrza,pojazdy po remoncie zyskają też nowoczesny, energooszczędny,napęd. Podobne modele zostały przygotowane i wysłane na Śląsk, ale jak zdradzają nam przedstawiciele spółki Modertrans "to był tylko przedsmak".

Sporą nowością jest też specjalna instalacja montowana na pokładzie nowego tramwaju. Umożliwi ona wprowadzenie do pojazdu automatów do sprzedaży biletów. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zdecydowało, że wszystkie poznańskie bimby będą wyposażone w biletomaty. Montaż automatów ma ruszyć w drugiej części roku.

Pierwsze nowe "stopiątki", które po renowacji zyskają nazwę "Moderus Alfa" wyjadą na poznańskie ulice już w lutym - najprawdopodobniej pod koniec miesiąca. Będą to cztery nowoczesne składy. Koszt zmodernizowanie takiego pojazdu może wynieść nawet milion złotych, wszystko zależy od szczegółów zamówienia i typu pojazdu. Poznań, oprócz tradycyjnych składów, będzie miał także dwa pojazdy wahadłowe. Za lifting czterech tramwajówMPK zapłaci milionosiemset tysięcy złotych za każdy. Za kupno nowego wysokopodłogowego tramwajutrzeba zapłacić dwa razy tyle, dlatego przerabianie"stopiątek" na nowe jest bardziej opłacalne. Tym bardziej, że ceny pojazdów niskopodłogowych mogą sięgać nawet ośmiu milionów złotych.

Czy MPK powinno modernizować stare pojazdy, zamiast kupować nowe z zagranicy?

  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

14℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
18 km
Stan powietrza
PM2.5
16.10 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro