Jeżyce: wrak od miesięcy "straszył" mieszkańców. W końcu go odholowano
Chodzi o całkowicie zdewastowany samochód, który stał na ulicy Sienkiewicza.
O sprawie w ubiegłym tygodniu poinformował nas czytelnik. - Kolejny wrak w centrum Poznania. Dlaczego straż miejska go nie usunie? Ścisłe centrum - czerwona strefa Sienkiewicza/Kochanowskiego. Może to ktoś wyjaśnić - dopytuje.
Co ciekawe, dokładnie tym samym wrakiem Telewizja WTK zajmowała się w lipcu ubiegłego roku. Wtedy pojazd stał na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Jeżyce. Mieszkańcy okolicy skarżyli się, że bezdomni urządzają sobie w aucie libacje alkoholowe, a w okolicy pojawia się coraz więcej śmieci. Ze względu na to, że auto stało na terenie spółdzielni, to na niej spoczywał obowiązek zajęcia się autem.
Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w piątek przypominał, że gdy auto znajduje się poza drogą, straż miejska nie może go odholować. - Zmiana nastąpiła 24 lutego. Strażnik rejonowy zgłosił, że pojazd ten został "przeparkowany" z terenu spółdzielni na drogę. Ktoś, prawdopodobnie pod osłoną nocy, przepchnął go pozbywając się problemu - tłumaczy. - Pojazd ten nie ma tablic rejestracyjnych, ani naklejki - hologramu z numerem rejestracyjnym.
Już wcześniej strażnikom udało się ustalić, że właściciel tego pojazdu nie żyje. - W takiej sytuacji strażnik niezwłocznie poinformował o wraku zarządcę drogi. 15 marca otrzymaliśmy z ZDM "Polecenie usunięcia samochodu nieużywanego z drogi" - kończy. Ostatecznie auto odholowano, co widać na załączonych zdjęciach.
W całym 2017 roku strażnicy miejscy doprowadzili do usunięcia 1013 wraków z poznańskich ulic.