Reklama
Reklama

Po wybuchu na Dębcu: poprawia się stan zdrowia domniemanego zabójcy

fot. Renata Winczewska
fot. Renata Winczewska

Lekarze zastanawiają się nad wybudzeniem Tomasza J. ze śpiączki.

Tomasz J., który może odpowiadać za zamordowanie swojej żony oraz spowodowanie wybuchu w kamienicy na Dębcu, cały czas przebywa w szpitalu przy ulicy Szwajcarskiej. Trafił tam w bardzo ciężkim stanie - z poparzeniami trzeciego stopnia.

Lekarze stan mężczyzny oceniają na bardzo poważny, ale widoczna jest poprawa. Jak podaje Gazeta Wyborcza, rozważane jest wybudzenie mężczyzny ze śpiączki farmakologicznej, w którą go wprowadzono. Decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dni. Nie wiadomo jednak, czy wybudzenie pozwoli na przesłuchanie Tomasza J. Dlaczego? Nie jest pewne czy mężczyzna będzie w stanie mówić.

Do wybuchu na Dębcu doszło w niedzielę, 4 marca. W gruzach zawalonej części budynku odnaleziono pięć ciał. Śledczy podejrzewają, że jedna z ofiar zginęła przed wybuchem. Była to żona Tomasza J. Badane są różne wątki, m.in. ten związany z zacieraniem śladów przez domniemanego zabójcę poprzez uszkodzenie instalacji gazowej i doprowadzenie do wybuchu.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Burze możliwe jednak do wieczora!
10℃
5℃
Poziom opadów:
3.1 mm
Wiatr do:
33 km
Stan powietrza
PM2.5
6.72 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro