Trener Jagiellonii Białystok: mamy silny zespół. Dziś się pogubiliśmy
Trener Jagiellonii Białystok po meczu z Lechem Poznań nie miał powodów do zadowolenia.
Zespół Ireneusza Mamrota przyjechał do Wielkopolski jako lider Lotto Ekstraklasy, ale zaprezentował się bardzo słabo i choć pierwszy zdobył gola, to ostatecznie przegrał 1:5.
- Przez pierwsze 30 minut graliśmy według założeń, szybko przechodziliśmy do ataku, stosowaliśmy wysoki pressing. Wszystko zaczęło się jednak psuć. Najpierw ten nieuznany gol, potem Lech wyrównał. Mocno pracowaliśmy nad takimi sytuacjami, jak ta, w której bramkę zdobył Gytkjaer. W drugiej połowie przegraliśmy zdecydowanie - komentował Mamrot.
- Lech zagrał bardzo dobrze i gratuluję mu zwycięstwa. Zdaję sobie sprawę z rozmiarów porażki, ale wiem, że mamy bardzo silny zespół i jestem przekonany, że od kolejnego meczu wrócimy do tego, co było wcześniej. Dzisiaj się pogubiliśmy i zapłaciliśmy za to wysoką cenę - dodawał.
Mamrot odpierał zarzuty dotyczące problemu fizycznego jego zespołu. - To nie był problem motoryczny. Mam o pewne rzeczy pretensje do drużyny, ale powiem to w szatni i porozmawiamy o tym we własnym gronie.