Reklama
Reklama

Poznańscy muzułmanie też żądają przeprosin

fot. KP PSP Oborniki
fot. KP PSP Oborniki

Trzeba pozbawić się złudzeń, że to co sie wydarzyło kilkaset kilometrów stąd, nas nie dotyczy. Świat staje sie globalną wioską z wszystkimi zaletami i wadami tej sytuacji. Dlatego warto rozejrzeć sie wokół siebie i zadać sobie pytanie czy ci którzy mają innego boga, a mieszkają za ścianą żyją juz obok nas czy jeszcze wśród nas.

Tarek Al Dahhan jest muzułmaninem i mieszka w Poznaniu, należy do poznańskiej gminy muzułmańskiej. Publikacja karykatury Mahometa w Rzeczpospolitej bardzo go wzburzyła.
- Pokazanie twarzy proroka, i w dodatku jeszcze karykatury, jako terrorysty, z bombą na głowie - to mocno uderza - mówi.
- Bardzo mi się podobało, jak nasz premier przeprosił oficjalnie nas, muzułmanów. Chciałabym też, żeby uczyniła to Rzeczpospolita - dodaje Zeina Al Zaiim, poznańska muzułmanka.
Żadne przeprosiny nie sprawią jednak że zniknie problem wzajemnych relacji dwóch, jakże różnych religii. Samuel Huntington już dawno pisał o nieuchronnym zderzeniu cywilizacji. Politolog prof. Sebastian Wojciechowski uważa, że w tym przypadku o zderzeniu cywilizacji nie ma co mówić.
- Przyczyny tego stanu rzeczy są inne - tłumaczy - zbyt słaby dialog religijny, zbyt słabe wzajemne poznanie czy szacunek religijny.
Zdaniem profesora Wojciechowskiego takie konfliktowe sytuacje są nieuniknione bo to co dla jednych jest prawem do informowania i swobody wyrażania poglądów, dla drugich pozostanie naruszeniem najwyższej wartości, a taką dla muzułmanów niewątpliwie jest postać Mahometa.
Tymczasem muzułmanie, choć poruszeni postawą polskiej gazety, nie zmienili stosunku do swoich poznańskich przyjaciół. W naszym mieście ciągle czują się tak samo dobrze.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
10℃
2℃
Poziom opadów:
8.1 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
12.08 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro