Po morderstwie, na czole żony wyciął napis 'za zdradę'?
Do ustaleń dziennika Fakt podchodzimy zawsze ostrożnie, ale dla pełnej informacji w sprawie niedzielnego wybuchu na Dębcu publikujemy doniesienia tej redakcji.
Tomasz J. w ostatnim czasie mieszkał w Anglii i żył w separacji z żoną - i te informacje zbieżne są z naszymi informacjami, a także informacjami jakie pojawiły się w innych mediach. Natomiast wedle dziennikarzy Faktu, Tomasz J., kiedy jeszcze mieszkał w Polsce miał brać narkotyki i katować swoją żoną. Gdy ta zażądała rozwodu, Tomasz J. niespodziewanie przyjechał do Poznania. W sobotę, w mieszkaniu małżeństwa na Dębcu doszło do awantury. Tomasz J. miał odciąć żonie głowę, następnie rozciąć jej ciało od pasa do mostka i oskalpować. Na czole odciętej głowy miał wyciąć napis "za zdradę". Po czym domniemany sprawca miał odkręcić kurki z gazem i próbował popełnić samobójstwo doprowadzając do wybuchu.
Stan zdrowia Tomasza J. jest bardzo ciężki. 60% jego ciała jest poparzona. Jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Wedle dziennikarzy Faktu, jego szanse na przeżycie są nikłe.
Najpopularniejsze komentarze