Pawilon Nowa Gazownia zamienia się w "Pawilon". W końcu ma tętnić życiem
W czerwcu 2011 roku na Chwaliszewie otwarto Pawilon Nowa Gazownia, który powstał za 1,5 miliona złotych jako "tymczasowy" obiekt kulturalny.
Gdy ruszała budowa pawilonu tłumaczono, że będzie stał na Chwaliszewie przez 5 lat. Do dziś nie odbywały się w nim spektakularne wydarzenia kulturalne, które sprawiłyby, że pawilon na stałe zagościłby na kulturalnej mapie Poznania. Początkowo operatorem budynku była Estrada Poznańska. Później pawilon m.in. wynajmowano na pojedyncze wydarzenia. I choć chwalono go za nowoczesne wyposażenie i akustykę, niewiele się tu działo.
Dziś Pawilon Nowa Gazownia nosi nową nazwę. To po prostu Pawilon. Pieczę na budynkiem przejęła Galeria Miejska Arsenał. Kuratorem Pawilonu jest Andrzej Pakuła. - Przede wszystkim odbywać się tu będą działania performatywne związane z teatrem, ruchem. Będzie muzyka eksperymentalna. Gościmy klub LAS, który zniknął z mapy Poznania. Będą też debaty i dyskusje - zapowiada.
Miasto chce, by w Pawilonie odbywało się wiele wydarzeń, a wstęp na większość z nich ma być bezpłatny. - Będzie inaczej. Czasy się zmieniają i najważniejsze jest jedno: to ma być miejsce absolutnie otwarte na mieszkańców, na twórców i odbiorców - zapowiada Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania.
Nowe otwarcie Pawilonu już 9 marca. Do 15 marca wszystkie wydarzenia będą bezpłatne. Po tym terminie poznamy nowy program wydarzeń.