Teatr Tańca ucieknie z Poznania do Łodzi?

Polski Teatr Tańca jest kuszony przez Łódź. Miasto oferuje teatrowi to, czego od lat nie może doczekać się w Poznaniu - własną scenę. Mimo, że Polski Teatr Tańca powstał z inicjatywy władz Poznania, dziś wszelka pomoc kończy się tylko na pustych obietnicach.

Conrad Drzewiecki stworzył w Poznaniu prestiżowy teatr tańca. Jego dzieło od 20 lat kontynuuje Ewa Wycichowska. Polski Teatr Tańca pod jej przewodnictwem rozsławił Poznań na całym świecie. Niestety, już niebawem teatr może przenieść się do Łodzi, ponieważ w rodzimym mieście wciąż nie doczekał się własnej sceny. Od kilku lat premierowe spektakle poznańskich artystów odbywają się w innych miastach. To by było straszne i ja do tego nie dopuszczę. Ale nie gwarantuję, że te moje owoce, młodzi choreografowie, młodzi twórcy nie skorzystają z tej okazji, jeśli tu nie będzie aury, atmosfery, a przede wszystkim miejsca dla tańca - mówi Ewa Wycichowska.

Tymczasem Łódź proponuje poznańskiemu teatrowi scenę. Tancerzy kusi także Warszawa. Władze Poznania deklarują, że chcą zatrzymać Ewę Wycichowską i jej grupę w mieście. Ale żadnej obietnicy własnej sceny dla tancerzy nie ma. Jak dodaje zastępca prezydenta miasta, najpierw musi się znaleźć miejsce dla Teatru Muzycznego. Byłoby bardzo źle, gdyby Teatr Tańca wyprowadził się z Poznania. Teatr Tańca, na szczęście, ma gdzie grać, są przecież sceny, na których może występować, ale są to sceny, które dla teatru są zawsze gościnne - mówi prezydent Maciej Frankiewicz. Może, gdyby władzemiasta porozumiały się z Urzędem Marszałkowskim, udałoby się stworzyć centrum sztuki współczesnej, z którego korzystać mogliby wszyscy. Jeśli czegoś Poznaniowi brakuje, to jest to na pewno sala, która mogłaby być wykorzystywana na przykład na spektakle Teatru Tańca - mówi Jerzy Bartkowiak z Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego.

Polski Teatr Tańca od lat ma swoją siedzibę przy ulicy Koziej 4. Te pomieszczenia wynajmuje od Szkoły Baletowej mieszczącej się przy ulicy Gołębiej. Miesiąc temu pojawiła się groźba, że obie instytucje zostaną bez dachu nad głową. W grudniusąd orzekł, że właścicielem budynków jest Archidiecezja Poznańska. Kuria zapewniła jednak, że nie zamierza wysiedlić ani szkoły, ani teatru.

Tymczasem problemy Poznania przedstawi Ministrowi Kultury poseł PO Michał Stuligrosz. Sam minister nie może bezpośrednio wpłynąć na władze miasta. Interwencja ma za to podziałać mobilizująco na poznański samorząd. Nie ma tak znaczącej instytucji, jaką jest Polski Teatr Tańca pani Ewy Wycichowskiej. To jedna z tych instytucji, która jednoznacznie kojarzona jest z kulturą Poznania i Wielkopolski. Jest jej najlepszym świadectwem, trwania, dynamizmu, wielkości - podkreśla poseł Stuligrosz.

W 2016 roku Poznań chce stać się Europejską Stolicą Kultury. Ewentualna przeprowadzka teatru Ewy Wycichowskiej do Łodzi na pewno nie pomoże w osiągnięciu tego celu.