Zziębnięty mężczyzna leżał pod drzewem na poboczu drogi. W porę zauważyli go policjanci
W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego na poboczu drogi zauważyli leżącego młodego mężczyznę. Okazało się, że 26-latek, który ma problemy ze zdrowiem i zabłądził. Rodzina zgłosiła jego zaginiecie.
Leżącą postać na poboczu drogi, pod drzewem zauważyli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego ostrowskiej komendy, patrolując ulice gminy Ostrowa Wielkopolskiego. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali radiowóz i ruszyli na pomoc. Mundurowi zaopiekowali się 26-latkiem, okryli go kocem termicznym i zabrali do auta.
Zmarznięty 26-latek z województwa śląskiego tłumaczył, że zabłądził i próbuje dostać się do Poznania. Okazało się, że mężczyzna ma problemy ze zdrowiem. Ponadto policjanci ustalili, że 5 lutego br. policjanci z Pszczyny zostali poinformowani o jego zaginięciu. Tego dnia mężczyzna wyszedł z domu około godziny 9:30 i przestał kontaktować się z rodziną - informuje st. sierż. Małgorzata Łusiak z policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Funkcjonariusze poinformowali Policję w Pszczynie o odnalezieniu zaginionego i odwieźli 26-latka do szpitala, gdzie zapewniono mu opiekę lekarską - dodaje.
Przy okazji policjanci przypominają i apelują do wszystkich, by nie być obojętnym. Czasami nasza spostrzegawczość i zainteresowanie może uratować komuś życie. Wystarczy jeden telefon pod nr 997 lub 112, by komuś pomóc - kończy Łusiak.