Kolejni przebierańcy na poznańskich ulicach. To promocja "escape roomu"?
Tym razem kilka osób goniło na Starym Rynku mumię faraona.
Sytuacja miała miejsce w niedzielę w południe. - Dwóch facetów w przebraniu Indiana Jonesa goniło się z mumią - napisał do nas Tytus. W ciągu ostatniego tygodnia takich niecodziennych zdarzeń było w Poznaniu więcej. Zaczęło się od "konduktu żałobnego" na ulicy Półwiejskiej. Później był mężczyzna ciągnący worek sugerujący, że w środku są zwłoki, na moście św. Rocha. Na pętli Ogrody można było zobaczyć upiorną dziewczynkę rodem z horroru, a przy Starym Marychu ludzi przebranych m.in. za smoka.
Z informacji naszego czytelnika wynika, że te "dziwne zjawiska" zachęcają mieszkańców do skorzystania z escape room na terenie naszego miasta. Co to takiego? To rozrywka polegająca na tym, że grupa osób zostaje zamknięta w pokoju pełnym zagadek i musi się z niego uwolnić w określonym czasie.