Policjanci odzyskali laptopa zanim właściciel zgłosił jego kradzież

Skradziony z jednej z kamienic w Gnieźnie laptop wrócił do prawowitego właściciela - obywatela Ukrainy, a sprawca usłyszał zarzut kradzieży.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Po tym, jak gnieźnieński dyżurny odebrał zgłoszenie z którego wynikało, że na klatce schodowej kamienicy na ulicy Łubieńskiego w Gnieźnie przebywa nieznany, najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna na miejsce natychmiast udał się patrol. Okazało się, że jest to 44-letni mieszkaniec gminy Łubowo. Stróże prawa zauważyli, że pod kurtką mężczyzna próbuje coś ukryć. Był to laptop. Legitymowany na początku rozmowy twierdził, że należy do niego, zaraz potem powiedział, że znalazł go na przystanku autobusowym, a na końcu, że znalazł go w bramie, przy schodach prowadzących do jednej z kamienic na ul. Wawrzyńca. Stróże prawa sprawdzili urządzenie w policyjnych systemach, ale nie figurowało jako utracone. Policjanci zatrzymali laptopa do wyjaśnienia. Po wykonaniu czynności 44-latek został zwolniony - relacjonuje asp. sztab. Anna Osińska z policji w Gnieźnie.

Dwa dni później do komendy powiatowej przyszedł obywatel Ukrainy, który zgłosił, że dwa dni temu skradziono mu laptopa, którego na chwilę zostawił bez opieki na parterze kamienicy przy ul. Tumskiej, a gdy wrócił już go nie było. Właściciel szczegółowo opisał skradziony sprzęt, okazało się, że wcześniej został on odzyskany przez policjantów.

Sprawca kradzieży usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.