Poznań: palisz śmieciami? Straż miejska zbada skład chemiczny popiołu!
To zupełna nowość w naszym mieście.
Badanie popiołu pobranego z palenisk przez strażników miejskich ma być sposobem na walkę z osobami palącymi w piecach śmieciami. Do tej pory strażnicy musieli na miejscu udowodnić mieszkańcowi, że pali np. plastikiem czy folią. Często zdarzało się, że śmieci już znajdowały się w piecu, a mieszkaniec twierdził, że są w nim drewno lub węgiel.
- Od początku nowego roku strażnicy Eko Patrolu zostali wyposażeni w nowy oręż w walce o czyste powietrze. Straż miejska podpisała umowę z akredytowanym laboratorium na badania składu chemicznego próbek popiołu. W szczególnych sytuacjach funkcjonariusze pobierają z pieca popiół i umieszczają go w metalowym pojemniku, który jest szczelnie zamykany i plombowany. Pobrana próbka przesyłana jest do laboratorium. Jeżeli w palenisku spalane były zabronione materiały, badanie wykaże nawet najmniejszą ich zawartość - zauważa Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.
Jednemu z mieszkańców już udowodniono na podstawie analizy składu chemicznego popiołu, że spalał niedozwolone substancje. Były to m.in. malowane i lakierowane płyty. - Właściciel nieruchomości, który spalał w piecu odpady został ukarany mandatem w najwyższej wysokości - dodaje Piwecki.
Przypominamy, że przez cały sezon grzewczy strażnicy miejscy prowadzą kontrole w domach, by sprawdzić czym w piecach palą mieszkańcy. W całym poprzednim sezonie takich interwencji było 1151. 257 zakończyło się wystawieniem mandatów, a 22 pouczeniami.
Najpopularniejsze komentarze