Reklama
Reklama

Poznań: alarmy bombowe w szkole i na dworcach. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn

fot. Policja
fot. Policja

Poznańscy policjanci ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o wywołanie alarmów bombowych na terenie miasta. Okazało się, że zgłoszenia są fałszywe. Zatrzymanym grozi nawet 8 lat więzienia.

Informacje o ładunkach wybuchowych policjanci otrzymali 9 i 11 stycznia br. w pierwszym przypadku ktoś zadzwonił do jednej ze szkół na Nowym Mieście, natomiast za dwa dni odebrał dyspozytor numeru alarmowego 997 odebrał podobne zgłoszenie - tym razem ładunek wybuchowy miał znajdować się na dworcach. Po przekazaniu tych krótkich informacji rozmówcy w obydwóch przypadkach szybko się rozłączyli.

Zaraz po odebraniu zgłoszeń do obiektów udały się służby - w tym specjaliści od pirotechniki, a także przewodnicy psów służbowych z psami wykrywającymi materiały wybuchowe. Po sprawdzeniu okazało się, że alarmy były fałszywe. Szybko tez udało się ustalić sprawców.

Mężczyznę, który zadzwonił do szkoły zatrzymano po kilku godzinach od wykonanego telefonu w mieszkaniu na Nowym Mieście. Podobnie było z drugim mężczyzną. 35 i 46-latek w momencie przekazywania informacji o ładunku wiedzieli, że zagrożenie nie istnieje - informuje mł. asp. Patrycja Banaszak z poznańskiej policji.

Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Jeden z nich decyzją prokuratury został objęty dozorem policyjnym a drugi trafił do aresztu. Grozi im nawet osiem lat pozbawienia wolności.

Policjanci przypominają, że sprawcy tego typu zdarzeń nie mogą czuć się bezkarnie. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych - dodaje Banaszak. .

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

Przed nami kolejna zimna noc, jest ostrzeżenie meteo
8℃
0℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
17 km
Stan powietrza
PM2.5
7.28 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro