Spotkanie Noworoczne u marszałka: podczas przemówienia wicewojewoda Marlena Maląg opuściła salę
W sobotę w auli UAM odbyło się spotkanie noworoczne zorganizowane przez Marka Woźniaka, marszałka naszego województwa. W trakcie przemówienia marszałka obecna na spotkaniu wicewojewoda Marlena Maląg opuściła salę.
"Chciałbym wszystkim czyniącym dobro życzyć powodzenia w realizacji ich planów, niezależnie od tego, jaką organizację, grupę czy opcję polityczną reprezentują. Wszystkim uczciwym życzę, aby nie stali się z przyczyn politycznych lub fałszywego donosu ofiarami zreformowanego sądownictwa, sprawnej policji i pryncypialnej prokuratury pod tym samym politycznym nadzorem. Samorządowcom życzę, aby ustalony wynik wyborów nie był inny od obliczonego, a także, aby wyborcy nie zmieniali w trakcie wyboru, zamalowując ich kratkę i zaznaczając ich konkurentów. Kandydatom życzę - może trochę naiwnie - zwłaszcza wójtom, burmistrzom i prezydentom, aby ich codzienna ciężka praca została przez wyborców doceniona i żeby nie przegrali z kandydatami, którzy tylko ładnie wyglądają na zdjęciu zamieszczonym na facebooku lub którzy zamieścili filmik, jak sprawnie przyrządzają sałatkę w kuchni. Nam wszystkim życzę, abyśmy nie ulegli konsekwentnie kreowanej niechęci do unijnych instytucji, niektórych krajów członkowskich Unii Europejskiej i nie dokonali im na złość Polexitu. Życząc dobrego roku, chciałbym wszystkim, którzy szanują demokrację i kochają wolność, zadedykować fragment tekstu Wojciecha Młynarskiego: Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy, jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany..." - mówił Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego podczas tradycyjnego Spotkania Noworocznego.
Spotkanie odbyło się w sobotę w Auli UAM w Poznaniu. Tradycyjnie pojawili się na nim przedstawiciele świata kultury, nauki, biznesu, zwierzchnicy polskiego Kościoła, a także przedstawicie mediów, polityków i samorządowców.
Podczas przemowy marszałka Woźniaka salę opuściła wicewojewoda Marlena Maląg. "Pewnych słów i gestów tolerować nie można" - napisała w oświadczeniu do Radia Poznań wicewojewoda Maląg. "Jeśli pan marszałek zaprasza gości na swoje spotkanie po to, aby czynić im przytyki, to sam sobie wystawia ocenę".
Żałujemy, że Pani wojewoda nie została do końca. Wystąpienie marszałka kończyło się przecież pozytywnym przesłaniem - tłumaczy Anna Parzyńska-Paschke z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego w Poznaniu w krótkim oświadczeniu nadesłanym do Telewizji WTK.
Najpopularniejsze komentarze