Pies przez trzy dni był zamknięty w zaparkowanym samochodzie
W niedzielę wieczorem do naszej redakcji dotarła informacja o psie, który od kilku dni jest zamknięty w samochodzie zaparkowanym przy ulicy Kopernika. Na miejscu interweniował reporter telewizji WTK, który doprowadził do uwolnienia psa przez policję.
Informacja o psie uwięzionym w samochodzie dotarła do naszej redakcji w niedzielę późnym wieczorem. Interwencję podjął Maciej Szefer z telewizji WTK, który na miejscu rozmawiał z mieszkańcami - Według mnie ten pies już tutaj siedzi trzeci dzień - relacjonował pan Piotr, który twierdzi, że już wcześniej o sprawie informowano Straż Miejską, a ta nie podjęła interwencji - Strażnicy potwierdzili, że w pojeździe słychać odgłosy psa, ale funkcjonariusze nie dopuścili się znamion, powiedzmy stanu wyższej konieczności, który wymagałby siłowe otwarcia pojazdu - twierdzi Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej. Zdaniem przedstawiciela SM temperatura otoczenia nie zagrażała życiu psa.
W nocy z soboty na niedzielę informacja o psie dotarła też do poznańskiej policji - Policjanci pojechali na miejsce i potwierdzili, że faktycznie pies w samochodzie VW Caddy na francuskich numerach rejestracyjnych się tam znajduje. Na miejscu ustalili z jednym z mieszkańców, że do samochodu regularnie przychodzi kobieta i mężczyzna, którzy wyprowadzają tego psa z samochodu, a także go karmią. Po tym wszystkim policjanci byli doraźnie wysyłani na miejsce, żeby ustalić, kto jest właścicielem pojazdu - relacjonuje Patrycja Banaszak z poznańskiej policji.
Reporter Telewizji WTK pojawił się na ulicy Kopernika po godzinie osiemnastej, a pies cały czas znajdował się w aucie. Na miejscu ponownie pojawiła się policja oraz straż miejska, ale tym razem zdecydowano o wezwaniu na miejsce ślusarza, który otworzył samochód. Po 21 pies trafił do poznańskiego schroniska - Pies trafił do schroniska wczoraj, dzisiaj został obejrzany przez lekarza weterynarii. To trzyletni pies w stanie nie najgorszym, ale jest trochę wychodzony i przeziębiony - mówi Małgorzata Lamperska, rzeczniczka schroniska.
Dziś właściciele psa zgłosili się na policję. Złożyli wyjaśnienia, a policja po konsultacji z prokuratorem zadecydowała o wydaniu im psa.
Najpopularniejsze komentarze