Prowadził auto mając 3 promile i... popijając piwo
Zatrzymano go w Ujściu na terenie powiatu pilskiego.
Policjantki patrolujące ulice Ujścia w czwartkowy poranek zauważyły kierowcę Volkswagena Passata, który jechał zygzakiem i wykonywał niebezpieczne manewry. - Styl jazdy tego kierowcy stwarzał realne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze, dlatego policjantki natychmiast zatrzymały pojazd ko kontroli - wyjaśnia Żaneta Kowalska z policji w Pile.
Kierowca nie tylko bełkotał próbując rozmawiać z funkcjonariuszkami, ale też nie był w stanie wyjąć dokumentów ze schowka auta. - Poinformował, że przejechał już 100 kilometrów i dobrze się czuje. Jechał bez zapiętych pasów i rozmawiał przez telefon. Podczas badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, okazało się, że miał blisko 3 promile - dodaje. Ale na tym nie koniec. W pojeździe znaleziono kilka opróżnionych puszek po alkoholu, a obok kierowcy stało otwarte piwo.
40-latka zatrzymano i przewieziono do aresztu. Stanie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności.