Łatwe zwycięstwo Tygrysów
W ostatnim meczu w tym roku poznańscy siatkarze pokonali drużynę SMS I Spała 3:0.
Przeciwnik KS Poznań - drużyna Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Spały - wygrał w tym sezonie tylko jedno spotkanie z Gwardią Wrocław. Poznaniacy, którzy walczą w lidze o najwyższe cele, byli murowanymi faworytami i inny wynik niż wygrana w trzech setach byłaby zaskoczeniem.
Gospodarze zaczęli od pewnego prowadzenia. Dobrze dysponowany blok poznaniaków zatrzymywał większość akcji przyjezdnych. Przy kilkupunktowej przewadze swoich podopiecznych trener Gerymski zdecydował się na zmiany - za Tomasza Kamudę wszedł, powracający po dłuższej nieobecności spowodowanej kontuzją - Daniel Dwernicki. Poznański atakujący szybko odnalazł się na boisku i bardzo dobrze zastąpił swojego starszego kolegę. Zawodnicy ze Spały popełniali zbyt dużo prostych błędów przy siatce i przegrali pierwszą patię, zdobywając 18 punktów.
W drugiej odsłonie pierwszy punkt zdobyli goście, aleto był jedyny moment tego seta, w którym SMS prowadził. Potemna parkiecie niepodzielnie rządzili gospodarze. Szkoleniowiec poznaniaków dał w tej części spotkania szansę Radosławowi Zbierskiemu, który zastąpił Michała Lacha. Zmiennik pokazał się z bardzo dobrej strony - wniósł wiele ożywienia w grę swojego zespołu. Po meczu wyśmienitą postawę przyjmującego nagrodził Klub Kibica KS Poznań, wybierając go najlepszym zawodnikiem gospodarzy w tym meczu. To głównie dzięki jego postawie poznaniacy rozgromili rywali 25:15.
Po tak okazałym zwycięstwie w drugiej partii, wydawało się, że trzeci set będzie dla gospodarzy "spacerkiem". Nic bardziej mylnego. Zawodnicy ze Spały pokazali, żesą zespołem niezwykle ambitnym i że potrafią nawiązać równorzędną walkę. Początek należał do podopiecznych trenera Grzegorza Rysia. Bardzo dobrze grali w tej części meczu rozgrywający - Fabian Drzyzga i przyjmujący - Maciej Krzywiecki. Po kilkupunktowej przewadze gości, do odrabiania strat wzięli się gospodarze. Skuteczność odnaleźli Zbierski i Mischke. Uczniowie szkoły w Spale zaczęli popełniać proste błędy i poznaniacy wyszli na pierwsze w trzecim secie prowadzenie 18:17. Młodzi zawodnicy SMS-a nie wytrzymali nerwowej końcówki i oddawali punkty zepsutymi zagrywkami i błędami przy siatce. Podopieczni trenera Gerymskiego zachowali zimną krew i mogli się cieszyć ze zwycięstwa w trzeciej partii 25:22, a w całym meczu 3:0.
W ostatnim meczu w tym roku poznańskie Tygrysy pokonały gładko, choć nie bez problemów, drużynę ze spalskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Teraz przed siatkarzami KS czas na świąteczny odpoczynek i naładowanie akumulatorów przed trudnymi meczami w nowym, 2008 roku.
KS Poznań - SMS I Spała 3:0 (25:18, 25:15, 25:22)
