Prezydencki samochód idzie pod młotek
Każdy poznaniak może jeździć samochodem, którym jeździł Ryszard Grobelny. Prezydent zmienił już auto, a teraz zasłużona służbowa Alfa Romeo idzie pod młotek.
Ponoć nie ma na świecie lepszego samochodu, niż auto służbowe. Jednak zawsze przychodzi taki moment, kiedy trzeba się z nim pożegnać. Także na samochód prezydenta Poznania przyszedł czas. Po pięciu latach służby, pozostająca dotąd do dyspozycji Ryszarda Grobelnego, Alfa idzie pod młotek. Sam prezydent przesiadł się do czarnego Volvo, teraz po pięciu latach służby, na nowego właściciela czeka prezydencka srebrna Alfa Romeo 166.
Aukcja samochodu odbędzie się 28 grudnia w Urzędzie Miasta. Może w niej uczestniczyć każdy, kto wpłaci wadium w wysokościpięciu procent ceny wywoławczej, czyli ponad 1500 złotych. O referencje Alfy zapytaliśmy kierowcę prezydenta. Jako kierowca mogę go bardzo polecić. Osiągi ma doskonałe, drogi się trzyma bardzo dobrze. No niestety ostatnimi czasy trochę zaczął nam, jak to się mówi, kuleć. Jedno co mogę zapewnić, to wszystkie części ma oryginalne, sprowadzane prosto z Turynu - zapewnia wożący Ryszarda Grobelnego Franciszek Bzdręga.
Dzięki kierowcy prezydenta Poznania samochód jest bardzo zadbany. Ma jednak jedną wadę -spory przebieg.Jest to Alfa Romeo z 2002 roku, miasto Poznań jest jego drugim właścicielem,samochód maponad 200 tysięcyprzebiegu. Zapewniam, że kierowca, który jeździł tym samochodem jest wielkim pasjonatem czterech kółek i bardzo o ten samochód dbał - mówi Rafał Łopka z Urzędu Miasta Poznania.
Miasto wyceniło prezydencką Alfę natrzydzieści i półtysiąca złotych. Auto będzie można oglądać od 17do 27 grudnia na dziedzińcu Urzędu Miasta przy placu Kolegiackim.
