Przyłapał żonę w łóżku z kolegą. Urwał mu jądro
Nietypowo zakończyła się biesiada trzech osób w jednym z mieszkań na terenie krakowskiej Nowej Huty. Jeden z biesiadujących mężczyzn stracił... jądro.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie Nowej Huty. W jednym z mieszkań biesiadowało małżeństwo oraz ich 53-letni znajomy. Wszyscy spożyli duże ilości alkoholu, a nad ranem mąż kobiety postanowił wyjść na spacer z psem. Po powrocie zastał swoją żonę w łóżku z kolegą. Jak donosi portal krakow.naszemiasto.pl mężczyzna tak się zdenerwował, że postanowił wyciągnąć kochanka żony z łóżka siłą. W tym celu chwycił go za genitalia, ale użył tak dużej siły, że urwał jedno z jąder.
Na miejscu interweniowała policja oraz pogotowie ratunkowe. Piotr K. przyznał się do ataku na 53-latka i jednocześnie wyjaśnił, że działał w sytuacji silnego wzburzenia, ale po zdarzeniu sam wezwał pogotowie ratunkowe. W tym czasie poszkodowany mężczyzna opuścił jednak miejsce zdarzenie i wrócił do swojego mieszkania. Dopiero stamtąd trafił do szpitala.
W mieszkaniu, do którego doszło do zdarzenia, znaleziono wyrwaną część ciała poszkodowanego. Piotr K. został zwolniony po przesłuchaniu, ale zastosowano wobec niego dozór policyjny. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze komentarze