Twórcy "mięsnego biznesu" oszukali klientów na prawie mln złotych
Jeden z przestępców próbował ukryć się w szpitalu psychiatrycznym.
39-latek i 42-latka z Gdańska kilka miesięcy temu założyli w Poznaniu fikcyjną spółkę, a także konta w banku. Posługiwali się przy tym fałszywymi dokumentami. Miał to być "mięsny biznes" - oferowali bowiem pośredniczenie w obrocie surowym mięsem. - Decydujący się na współpracę klienci zamawiali towar po czym wpłacali na konto część bądź całość należnej kwoty - tłumaczy Iwona Liszczyńska z policji. Jak łatwo się domyślić, towar nigdy nie trafiał do klienta.
Jedną z oszukanych firm, była spółka z Bułgarii. Oszacowała straty na 53 tysiące euro. - Szybko wyszło na jaw, że takich klientów jest więcej. Sprawcy oszukali łącznie 5 firm na kwotę blisko 230 tys. euro (prawie milion złotych) - dodaje.
Poznańscy policjanci szybko wpadli na trop oszustów. Parę zatrzymano już pod koniec września w Gdyni. Po usłyszeniu zarzutów kobieta trafiła do aresztu, a mężczyzna został objęty policyjnym dozorem. Będąc na wolności postanowił zacierać ślady swojej działalności, dlatego został aresztowany. Mężczyzna próbował nawet ukryć się w szpitalu psychiatrycznym, ale szybko go tam odnaleziono.