Rowerzyści są niewidoczni na pętlach indukcyjnych przed światłami?
Jeden z czytelników skarży się, że na niektórych skrzyżowaniach pętle indukcyjne przy sygnalizacji świetlnej nie "wyłapują" rowerzystów, a tym samym bez końca trzeba czekać na zielone światło.
- Pragnę zgłosić bardzo niebezpieczną sytuację na szeregu skrzyżowań z sygnalizacją świetlną która wzbudzana jest poprzez pętle indukcyjne umieszczone w jezdniach na skrzyżowaniu - pisze do nas Przemysław. - Polega to na tym, że pojazd, którego spód jest metalowy i dość płaski wywołuje zjawisko odbicia fal elektromagnetycznych i sygnał wędruje do komputera sterującego sygnalizatorami na skrzyżowaniu. Ten sygnał jest zbyt słaby w przypadku pojazdów jednośladowych, ponieważ nie posiadają one żadnej płaskiej powierzchni metalowej równolegle umieszczonej do powierzchni drogi. Komputer sterujący "nie wie", że na jednym z wlotów skrzyżowania jest pojazd jednośladowy oczekujący na sygnał zielony - dodaje.
W przypadku Poznania taki problem występuje m.in. na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i Wierzbięcice (skręt w lewo z Królowej Jadwigi w stronę Wildy). - Z uwagi na stosowane coraz nowocześniejsze materiały do produkcji rowerów, zmieniliśmy już kształt pętli na linii zatrzymania z prostokąta na romb (pętle ukośne) oraz zwiększamy ich czułość - zaznacza Marcin Idczak z Zarządu Dróg Miejskich. - Jednakże aby pętla zadziałała, trzeba na nią najechać, dodatkowo pojazd powinien posiadać zdolność ferromagnetyczną (w przypadku najnowszych i z wyższej półki cenowej rowerów jest ona bardzo ograniczona). Obecnie przy przebudowach skrzyżowań projektujemy wideodetekcję dla rowerzystów - dodaje. W przypadku innych skrzyżowań problematycznych dla rowerzystów, można to zgłosić drogowcom. Mogą przeanalizować sytuację i ewentualnie zwiększyć czułość pętli.
Zdaniem naszego czytelnika sytuacja w samym Poznaniu nie jest taka zła. Jak wyjaśnia, dzięki jego interwencji i współpracy z ZDM udało się poprawić sytuację na około 30 skrzyżowaniach w mieście. Ale kłopot występuje poza Poznaniem. Stąd apel m.in. do policji i urzędników o podjęcie działań. Konkretnie chodzi m.in. o skrzyżowanie DW 184 z ulicą Podjazdową na granicy gminy Rokietnica i Poznania (dojazdy do skrzyżowania ulicą Podjazdową z dwóch stron). Zwróciliśmy się z pytaniem w tej sprawie do Zarządu Dróg Powiatowych i Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Najpopularniejsze komentarze