Biuro detektywistyczne twierdzi, że rozwiązało sprawę zaginionej Iwony Wieczorek. Zobacz film
Do dziś nie udało się wyjaśnić, co stało się z dziewiętnastoletnią Iwoną Wieczorek, która zaginęła w lipcu 2010 roku na terenie Gdańska. W czwartek jedno z biur detektywistycznych ogłosiło, że rozwiązało sprawę.
Dziewiętnastoletnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Dziewczyna bawiła się tej nocy w jednej z sopockich dyskotek, a po kłótni ze znajomymi postanowiła wrócić do domu w rejonie gdańskiej Zaspy. Wiadomo, że dotarła do wejścia nr 63 na gdańską plażę, bo tu została zarejestrowana przez kamerę miejskiego monitoringu. Dalszy los dziewczyny do dziś pozostaje nieznany.
W sprawie już kilkukrotnie zapowiadano przełom. Między innymi w tym roku, kiedy do akcji wkroczyli poznańscy specjaliści nazywani "Łowcami Głów". Niestety również ich działania nie przyniosły rozwiązania. Teraz o rozwiązaniu sprawy poinformowali detektywi z agencji Lampart Group. Zdaniem detektywów za zniknięciem Iwony Wieczorek stoją pracownicy firmy sprzątającej, którzy tego poranka pracowali na nadmorskim bulwarze. Według przyjętej wersji pomiędzy Iwoną Wieczorek a jednym z pracowników miało dojść do sprzeczki, która zakończyła się zabójstwem. Ciało Iwony Wieczorek według detektywów zostało wywiezione z parku na pace samochodu, a następnie utopione w kanale burzowym.
Biuro detektywistyczne wszystkie swoje ustalenia przekazało gdańskiej prokuraturze, która już zdążyła się do nich odnieść. "Wszystkie okoliczności przedstawione w przesłanych materiałach zostały zweryfikowane i nie doprowadziły do ustalenia związku wskazywanych osób z zaginięciem Iwony Wieczorek" - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.