Zginął rażony prądem po wejściu na bramkę trakcyjną. Prokuratura umorzyła postępowanie
Zakończyły się działania prokuratury związane z wyjaśnieniem okoliczności wypadku, do którego doszło 22 lipca w Ostrowie Wielkopolskim.
Jak podaje Maciej Meler z ostrowskiej prokuratury, ustalono, że "we wczesnych godzinach rannych w dniu zdarzenia pokrzywdzony wracając wraz ze znajomymi ze spotkania towarzyskiego z nieustalonych przyczyn wspiął się w ich obecności na bramkę trakcyjną, przy torze dojazdowym do lokomotywowni, gdzie następnie w wyniku kontaktu z elementami znajdującymi się pod napięciem 3000 V został porażony prądem ponosząc śmierć na miejscu".
Choć służby błyskawicznie pojawiły się na miejscu, a resuscytację krążeniowo-oddechową prowadzono kilkadziesiąt minut, 18-latka nie udało się uratować. - W toku przeprowadzonego postępowania wykluczono, aby ktokolwiek przyczynił się do zaistniałego zdarzenia i wobec nie stwierdzenia w nim udziału osób trzecich postępowanie umorzono - dodaje Meler.