Reklama

Polscy Łowcy Burz chcą lepszego systemu ostrzegania - miałby działać jak w USA

fot.  PSP Nowy Tomyśl / archiwum
fot. PSP Nowy Tomyśl / archiwum

Tragedii związanych z nawałnicami można by uniknąć, gdyby działał sprawny system powiadamiający mieszkańców o zagrożeniach - przekonywali w Poznaniu Polscy Łowcy Burz.

Członkowie stowarzyszenia Polscy Łowcy Burz byli gośćmi konferencji dotyczącej ochrony i zagrożeń środowiska zorganizowanej przez Starostwo Powiatowe. Przekonywali, że w Polsce, wzorem Stanów Zjednoczonych, powinny pojawić się systemy, które ostrzegają o burzach czy nawałnicach tuż przed ich wystąpieniem. Taka informacja miałaby trafiać do wszystkich mieszkańców. Jak tłumaczy dr Mateusz Taraszek, który pracuje na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, ale zajmuje się też tropieniem tornad w USA. Informacje o groźnych zjawiskach atmosferycznych dostaje każdy, kto ma przy sobie telefon komórkowy i znalazł się na przykład na terenie takiego tornada. Użytkownicy otrzymują informację SMS, że zbliża się do nich burza i muszą podjąć jakieś kroki na przykład znaleźć schronienie - mówi dr Mateusz Taszarek, UAM, Polscy Łowcy Burz.

Precyzyjniejsze ostrzeżenia przydałyby się również strażakom - zwłaszcza przy planowaniu akcji. Sam wiar, sama nawałnica trwa dosłownie godzinę, czy dwie, a skutki są ogromne. W związku z tym moglibyśmy już wcześniej przygotować te siły i wysłać w dany obszar - mówi st. kpt. Kamil Witoszko, KM PSP w Poznaniu.

Na razie takiego systemu w Polsce nie uda się wprowadzić. Problemem jest m.in. brak dostępu do danych abonentów, a te musiałby udostępniać operator. U nas przeszkadzają w tym przepisy. Nie możemy stworzyć takiej sytuacji, że nagle w sieci komórkowej pojawia się do każdego informacja - mówi Piotr Kowalczyk, zastępca dyrektora IMGW.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

15℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
25 km
Stan powietrza
PM2.5
7.68 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro