Rok temu otwarto Posnanię: Poznań z najwyższym w kraju nasyceniem powierzchnią handlową
Dokładnie rok temu pierwszy raz otwarto dla poznaniaków drzwi centrum handlowego Posnania przy rondzie Rataje.
Tylko w dniu otwarcia do Posnanii przyszło ponad 42 tysiące mieszkańców. Weekend otwarcia zakończono wynikiem 300 tysięcy klientów. Dziś mówi się o ponad 13 milionach klientów w rok, co jest jednym z najlepszych wyników w Polsce jeśli chodzi o centra handlowe.
O to w jaki sposób Posnania wpłynęła na handel w Poznaniu zapytaliśmy profesora Jana Mikołajczyk z Uniwersytetu Ekonomicznego. - Pewne jest, że otwarcie Posnanii znacznie wpłynęło na nasycenie powierzchnią handlową naszej aglomeracji - mówi. Nie tylko Posnania otworzyła się jednak w naszym mieście. We wrześniu tego roku na Franowie otwarto kolejne centrum handlowe m.in. z ze sklepami Piotr i Paweł, Media Expert czy Martes Sport. - Obecnie Poznań zajmuje pierwsze miejsce w rankingu miast z największym nasyceniem powierzchnią handlową na mieszkańca. Zbliżamy się do 1000 metrów kwadratowych na 1000 mieszkańców, a więc łatwiej powiedzieć, że do 1 metra na mieszkańca - zaznacza.
Zdaniem specjalisty tak duże nasycenie powierzchnią handlową nie oznacza, że w naszym mieście nie ma już miejsca na kolejne centra handlowe. - Prawda jest taka, że w Poznaniu wiele centrów handlowych skoncentrowanych jest na niewielkiej powierzchni. Chodzi m.in. o Stary Browar, Avenidę, Galerię MM czy Kupca Poznańskiego. Kawałek dalej są Posnania i Galeria Malta. Centra handlowe są też na Franowie, tymczasem zachodnia część miasta, Grunwald i Jeżyce, to w zasadzie jedynie King Cross Marcelin. Uważam, że chociażby przy ulicy Grunwaldzkiej jest miejsce na obiekt handlowy np. z kinem. Mieszkam pod Poznaniem i obecnie dojazd do najbliższego kina to co najmniej 10 kilometrów w jedną stronę. Podejrzewam, że zarówno mieszkańcy tej części Poznania jak i podpoznańskich miejscowości na zachód od miasta ucieszyliby się z takiego miejsca - kończy.
Najpopularniejsze komentarze