Reklama

Zmarł 40-latek. Został pobity na ul. Wrocławskiej?

fot. archiwum
fot. archiwum

Do naszej redakcji zgłosiła się rodzina 40-letniego mężczyzny, który miał zostać brutalnie pobity na ulicy Wrocławskiej w Poznaniu. Zmarł w poniedziałek w szpitalu przy Szwajcarskiej.

Jak poinformowała nas rodzina mężczyzny, trafił on do szpitala przy ulicy Szwajcarskiej w nocy z 7 na 8 października. Nie miał przy sobie dokumentów, ale powiedział lekarzom jak się nazywa. Wtedy skontaktowano się z jego bliskimi. - Wojtek zmarł w poniedziałek wieczorem. Rodzinie powiedział, że pobito go na ulicy Wrocławskiej, a pomocy udzielono mu dopiero po interwencji przypadkowego przechodnia - mówi nam bliska zmarłego. - Najbliższa rodzina skarży się, że policja o niczym jej nie informuje - dodaje.

Maciej Święcichowski z poznańskiej policji potwierdza, że funkcjonariusze zajmują się taką sprawą. - Nie było nas na miejscu zdarzenia. Dopiero szpital poinformował funkcjonariuszy, że trafił do nich taki pacjent - tłumaczy. - Wiemy, że mężczyzna zmarł. Trwa ustalanie okoliczności. Z naszych wstępnych informacji wynika, że do mężczyzny wezwano pomoc w rejonie ronda Śródka. Miał siedzieć na ławce i z niej spaść uderzając się przy tym w głowę. Obecnie nie wiemy więc czy obrażenia powstały w wyniku upadku czy rzeczywiście doszło wcześniej do jakiejś bójki. Zapewniam, że policjanci zajmują się tą sprawą - kończy.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

16℃
5℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
19 km
Stan powietrza
PM2.5
6.70 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro