Pod Poznaniem odzyskano skradzione auto. Złodzieje przechwycili sygnał systemu bezkluczykowego
W środę poznańscy policjanci odzyskali VW Tiguana, który dzień wcześniej został skradziony na terenie Niemiec.
Auto odnaleziono w dziupli samochodowej zlokalizowanej na terenie podpoznańskiej miejscowości. - Gdy policjanci weszli do pomieszczenia gospodarczego, samochód był już częściowo zdemontowany. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że Tiguan jeszcze nie został wprowadzony do systemu jako utracony. Jest to nowy samochód wyprodukowany w 2017 roku - tłumaczy Maciej Święcichowski z poznańskiej policji.
Złodzieje dostali się do auta dzięki specjalnemu urządzeniu. - Policjanci ustalili, że pojazd jest wyposażony między innymi w dostęp bezkluczykowy. System polega na tym, że posiadając kluczyk od pojazdu z zakodowanym sygnałem, samochód sam nas "rozpoznaje" i umożliwia uruchomienie silnika. W tym przypadku przy kradzieży posłużono się specjalnym urządzeniem, które potrafi przechwycić taki sygnał. Dzięki temu złodziej wsiada do pojazdu i po prostu nim odjeżdża - dodaje.
Policjanci radzą osobom posiadającym samochody z systemem bezkluczykowym, by... owijały kluczyk w folię aluminiową. - Może ona wystarczająco osłabić sygnał i uniemożliwić jego przechwycenie przez przestępców wyposażonych w to urządzenie - kończy.
W związku ze sprawą zatrzymano 22-latka, mieszkańca powiatu poznańskiego. Grozi mu do 10 lat więzienia.