Para z dziećmi mieszka w kościelnej kamienicy. Kuria chce ich wyrzucić przez dług
Młode małżeństwo z dwójką dzieci mieszka w kamienicy należącej do Archidiecezji Poznańskiej przy ulicy Zielonej w Poznaniu. Ze względu na trudną sytuację, para ma dług - nie płaci czynszu. Kuria chce wyrzucić rodzinę.
O sprawie pisze Piotr Żytnicki w Gazecie Wyborczej. Krzysztof wraz z żoną Kingą wprowadził się do mieszkania przy ul. Zielonej, gdy zmarła jego babcia, która zajmowała ten lokal od lat. Ponieważ budynek należy do kurii, zwrócił się z prośbą do księdza ekonoma o przepisanie umowy na niego. Zgodzono się, ale pod warunkiem wpłacenia 19 000 złotych w ramach "zabezpieczenia funkcjonowania budynku", choć nie wiadomo co to oznacza. Lokatorzy wyjaśniają, że to opłata za możliwość mieszkania w kościelnej kamienicy.
Początkowo małżeństwo mieszkało z synem. Ale kobieta zaszła w drugą ciążę i straciła pracę. Pojawiły się problemy finansowe. Dziś Krzysztof pracuje w fabryce za najniższą krajową. Mają długi - około 15 tysięcy złotych - z tytułu nieuiszczania czynszu. Za ich mieszkanie (około 60 metrów) to 500 złotych miesięcznie, a więc niewiele jak na poznański rynek mieszkaniowy.
Kuria już w 2016 roku wypowiedziała mężczyźnie umowę najmu i skierowała do sądu sprawę o eksmisję. W pozwie wspomniano tylko o Krzysztofie, a nie o jego żonie i dzieciach, co utrudnia starania się o potencjalny lokal socjalny. Wyrok zapadł, Krzysztofa nie było w sądzie - jak twierdzi, nie wiedział o rozprawie. Kuria tłumaczy się, że nie wiedziała, iż mężczyzna mieszka z rodziną. Krzysztof ma inne zdanie w tej sprawie - zapewnia, że w liście do kurii o tym informował.
Rodzina ma czas na opuszczenie lokalu do 6 października. O sprawie powiadomiła Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów, z którego przedstawicielem Kinga odwiedziła kurię. Usłyszała, że Kościół nie pomoże. Sprawę próbował "po cichu" wyjaśnić prawnik pomagający WSL, ale bezskutecznie. Zwrócił uwagę, że kuria nielegalnie pobrała 19 000 złotych od małżeństwa za możliwość mieszkania w kamienicy i proponował, by te pieniądze były uregulowaniem długu. W odpowiedzi dowiedział się, że małżeństwo ma zapłacić już... 30 tysięcy złotych, bo mieszkają w lokalu bez ważnej umowy.
Prawnik poznańskiej kurii, Mikołaj Drozdowicz podkreśla, że Kościół owszem pomaga ludziom, ale nie takim, którzy żyją wygodnie na cudzy koszt. Zauważa też, że małżeństwo miało płacić znacznie niższy czynsz niż rynkowy, a mimo to nie wywiązywało się z umowy. Ma to być nielojalność. Prawnik zauważa też, że kuria długo czekała z interwencją w tej sprawie, ale cierpliwość w końcu się skończyła.
WSL zapowiada, że będzie pikietować w obronie lokatorów.
Najpopularniejsze komentarze