Parafie ukarane mandatem za zbyt głośne dzwony
Kilka rybnickich parafii zostało ukaranych mandatami za zbyt głośno bijące dzwony. Za sprawą ma stać jeden z mieszkańców Rybnika, a Urząd Miasta tłumaczy, że kościoły traktowane są tak jak zakłady przemysłowe i muszą dostosować się do norm hałasu.
Problem w pierwszej kolejności dotknął parafię Królowej Apostołów -W 1983 roku byłem w Monachium w naszym domu. Wówczas współbracia mówili mi, że ktoś tam ma pretensje, że dzwony biją w kościele. Pomyślałem sobie wtedy, co za ludzie tu mieszkają? Komu przeszkadzają dzwony, które od wieków dzwonią? Niestety dożyłem czasów, że spotkało to także nas - opowiada na łamach Dziennika Zachodniego ojciec Jan Pilek, proboszcz, który pierwszy mandat opłacił i ściszył dzwony, ale ukarany został kolejnym - Ponieważ wyniki pierwszych pomiarów, jakie robił Inspektorat Ochrony Środowiska wykazały, że hałas jest przekroczony, ustawiliśmy je tak, by w niedzielę zamiast 3 dzwonów bijących naraz, bił tylko jeden i z 3 minut skróciliśmy to do minuty. Potem firma z Jastrzębia zrobiła na mój własny użytek badania i okazało się, że mieścimy się w normie. Myślałem, że będzie już święty spokój.
Z ustaleń proboszcza wynika, że podobne problemy mają inne rybnickie parafie, a za sprawą stoi jedna osoba, która wydzwania do parafii i składa donosy do Straży Miejskiej. Ta ostatnia tłumaczy, że musi w takiej sytuacji interweniować - Musimy reagować, wszczynamy normalne czynności. Osoba składa zeznania, przesłuchujemy świadków, a potem wysyłamy wniosek do sądu. My mandatu parafii nie dajemy. Sąd rozstrzyga - tłumaczy Dawid Błatoń, rzecznik miejscowej straży.
Okazuje się, że hałas generowany przez kościelne dzwony, oceniany jest na podstawie przepisów dotyczących zakładów przemysłowych -Jeśli chodzi o poziom hałasu, to kościoły traktowane są jako zakłady przemysłowe. Nie ma przepisów, które zwalniałyby kościoły od tego, by stosować wobec nich te same normy, jakie stosuje się dla zakładów w sprawie dopuszczenia poziomu hałasu, zgodne z rozporządzeniem ministra środowiska - wyjaśnia Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika i dodaje, że skargi na zbyt głośne dzwony docierają również do UM.
Najpopularniejsze komentarze