Śmierć w Termach Maltańskich: zwłoki w basenie widziała kobieta. Szuka jej policja

Jak udało się ustalić Piotrowi Żytnickiemu z Gazety Wyborczej, zwłoki mężczyzny unoszące się na wodzie na terenie Term Maltańskich widziała kobieta, która kąpała się w basenie. Nie powiedziała o mężczyźnie nikomu z obsługi.

Z informacji GW wynika, że na nagraniu z kamer monitoringu widać kobietę pływającą w basenie, gdy na wodzie unosiły się zwłoki mężczyzny. Kobieta podpłynęła nawet do mężczyzny, dotknęła go i prawdopodobnie zorientowała się, że ten nie żyje - szybko bowiem uciekła. Nie powiedziała nic o zwłokach pracownikom Term Maltańskich. Już ustalono, że płaciła za pobyt w aquaparku kartą. Trwa ustalanie jej tożsamości. Ma zostać przesłuchana w charakterze świadka.

Przypomnijmy, że 38-latka znaleziono w jednym z basenów 16 lipca po zamknięciu obiektu. Na początku września ustalono, że przyczyną jego śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. Do zgonu miało dojść około 23.00, a więc chwilę przed zamknięciem aquaparku. Tymczasem karetkę wezwano na miejsce dopiero dwie godziny później. Po telefonie od żony zaniepokojonej nieobecnością męża, który poszedł do Term Maltańskich, pracownicy zaczęli go szukać. Odnaleźli go nieprzytomnego w basenie. Pogotowie wezwane na miejsce mogło jedynie stwierdzić zgon mężczyzny.

Prokuratura wciąż wyjaśnia tę sprawę.