Zabił 71-latkę w Luboniu. Kolejny raz przedawkował leki, żeby opóźnić proces
Choć Remigiusz L., który jest oskarżony o zabójstwo 71-letniej mieszkanki Lubonia kolejny raz przedawkował leki przed rozprawą, sąd zdecydował o rozpoczęciu procesu.
We wrześniu ubiegłego roku w jednym z domów na terenie Lubonia ujawniono zwłoki 71-latki. Z ustaleń prokuratury wynika, że Remigiusz L. pozostawał w konflikcie ze swoją byłą partnerką Agnieszką K., a dodatkowo groził jej, przywłaszczył przedmioty codziennego użytku stanowiące jej własność oraz naruszył jej nietykalność cielesną. - 4 września 2016 roku przyszedł do domu matki Agnieszki K. i działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, używając siły fizycznej oraz noża, zadał obrażenia skutkujące śmiercią pokrzywdzonej. Bezpośrednio po zdarzeniu zabrał samochód należący do pokrzywdzonej i uciekł - wyjaśniała rok temu Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
38-latka zatrzymano następnego dnia. Trafił do aresztu. Przesłuchano go w charakterze podejrzanego nie tylko o zabójstwo, ale też gróźb karalnych, przywłaszczenie mienia czy naruszenie nietykalności cielesnej. Wszystkich przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy.
Proces rozpoczął się dopiero w poniedziałek. Wcześniej było to niemożliwe, ponieważ mężczyzna celowo przedawkował leki przed rozprawą. To samo zrobił w poniedziałek, ale sąd zdecydował o rozpoczęciu procesu mimo nieobecności oskarżonego. Mężczyzna przebywa w areszcie na oddziale psychiatrycznym. Grozi mu dożywocie.