Poznańskie TBSy czeka rewolucja?
Poznańskie Towarzystwa Budownictwa Społecznego szybko zyskały powodzenie wśród mieszkańców. Nadszedł jednak czas aby zmienić sposób ich funkcjonowania. W planach jest połączenie trzech poznańskich towarzystw i zwiększenie dochodów z ewentualnej sprzedaży lokali komercyjnych.
Poznańskie Towarzystwa Budownictwa Społecznego miały w znaczący sposób ułatwić poznaniakom dostęp do wymarzonego, pierwszego "M". I w gruncie rzeczy tak się stało. Mieszkania wznoszone w systemie TBS raczej nie musiały długo czekać na chętnych i szybko "zapełniano" kolejne budynki w Poznaniu. Jednak po okresie prosperity coś się jakby zacięło... Liczba inwestycji prowadzonych przez, już tylko trzy, poznańskie TBS wyraźnie spadła. Powodem są oczywiście pieniądze, bez których żadne towarzystwo nie może myśleć o nowych realizacjach.Jeszcze na początku października pisaliśmy o jednym z powodów takiej sytuacji.
Chodziło wtedy o wsparcie z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Mieszkania miały zgodnie z przepisami powstawać przy wsparciu Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Tych środków jest stosunkowo niewiele a chętnych do skorzystania bardzo dużo - wyjaśniała wtedyBeata Kocięcka, dyrektor Biura Nadzoru Właścicielskiego UM.Dlatego towarzystwa muszą rozglądać się za różnymi sposobami poprawy sytuacji finansowej. Tu jako przykład można przytoczyć planowaną inwestycję przy Konfederackiej - tam powstać ma osiedle, na którym będą do kupienia także mieszkania komercyjne i centrum handlowo - usługowe. Jeszcze wcześniej, bo w styczniu mówiło się, że TBSy będą wznosić luksusowe apartamenty, by w ten sposób zarobić na budowę tańszych lokali czynszowych.
Dotychczas na swojej drodze TBSy napotykały sporo trudności, ale zawsze utrzymywały się na powierzchni. Problemy pojawiały się np. przy przekazywaniu gotowych mieszkań przy Inflanckiej, zwrocie kaucji czy w końcu Najwyższa Izba Kontroli wykazywała pewne nieprawidłowości w zarządzaniu i nadzorze sprawowanym przez miasto. Ostatecznie poznańskie towarzystwa przetrwały i zdaje się, że radzą sobie nie najgorzej. Ale to nie znaczy, że nie może i nie powinno być lepiej. Z nowym pomysłem na usprawnienie działalności TBS wyszedł zarząd miasta.
Jak informuje w piątkowym wydaniu dziennik "Polska. Głos Wielkopolski" pojawiła się koncepcja, aby trzy poznańskie towarzystwa połączyć w jeden "organizm". W ten sposób zredukowano by biurokrację, ujednolicono zarząd i politykę dalszego rozwoju tego typu budownictwa w Poznaniu. Dodatkowo, miasto miałoby lepszą możliwość sprawowania czujnego nadzoru. Utrzymywanie trzech organizmów to zbyt duże obciążenie finansowe dla miasta, a dzięki zmianom planowanie inwestycji będzie sprawniejsze. Mówiąc w skrócie, plan zakłada połączenie poznańskich Towarzystw Budownictwa Społecznego, zaczerpnięcie z każdego z nich najlepszych rzeczy i wyzbycie się rozwiązań utrudniających właściwe prowadzenie inwestycji. Plany magistratu dotykają także ewentualnego budownictwa komercyjnego. Po raz kolejny głośno mówi się o tym, że sprzedaż mieszkań to dobre rozwiązanie, które może usprawnić funkcjonowanie TBS w Poznaniu.