"Wszystkich rowerzystów bym wyp*****lił z miasta". Tak policjant zwraca się do rowerzysty?
Stowarzyszenie Rowerowy Poznań twierdzi, że we wtorek na ulicy Grunwaldzkiej jeden z policjantów interweniujących w związku z potrąceniem rowerzysty przez samochód stwierdził: "wszystkich tych rowerzystów to bym, k**wa, wyp*****lił z miasta".
O sprawie poinformowało nas stowarzyszenie Rowerowy Poznań. Na ulicy Grunwaldzkiej we wtorek samochód potrącił rowerzystę. Kierowcę ukarano mandatem, bo to on ponosił winę za incydent. Gdy na miejsce przyjechała policja, jeden z funkcjonariuszy miał powiedzieć do rowerzysty (poszkodowanego w tym zdarzeniu), że "najchętniej wyp*****liłby wszystkich rowerzystów z miasta".
- Kilka miesięcy temu inny rowerzysta ze Stowarzyszenia Rowerowy Poznań został potrącony przez samochód na przejeździe rowerowym na ul. Roosevelta (przy ul. Słowackiego). Winnym znowu był kierowca, który nie ustąpił pierwszeństwa znajdującemu się na przejeździe rowerzyście. Przybyły na miejsce policjant zwrócił się do ofiary zdarzenia słowami: "Wina jest oczywiście kierowcy, ale pan jest winny moralnie!" - opisuje stowarzyszenie.
Andrzej Janowski, prezes Rowerowego Poznania zaznacza, że nie ma wątpliwości co do tego, że taka sytuacja miała miejsce. - Oczekujemy zmiany nastawienia policji. Nie chcemy pozorowanych akcji nazywających się dbaniem o bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, które tak naprawdę polegają na karaniu ich za przechodzenie na czerwonym świetle czy jazdę na rowerze po chodniku - mówi. - Piesi i rowerzyści są najbardziej zagrożonymi uczestnikami ruchu, a mamy wrażenie, że policja zamiast edukować kierowców i wymagać również od nich przestrzegania przepisów, skupia się wyłącznie na karaniu pieszych i rowerzystów.
Rowerowy Poznań powołuje się na raport NIK dotyczący kontroli działań realizowanych przez policję i straże miejskie na rzecz poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu. Wynika z niego, że za 60% zdarzeń winę ponoszą kierowcy. Według kontrolerów policja i straż miejska skupiają się za bardzo na pieszych, a nie uwzględniają w swoich działaniach kierowców.
Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji podkreśla, że skarga w sprawie incydentu z ulicy Grunwaldzkiej nie wpłynęła do Komendy Miejskiej Policji. - Jeśli ten pan faktycznie spotkał się z taką sytuacją, to jest to niedopuszczalne zachowanie ze strony funkcjonariusza i rowerzysta powinien złożyć skargę, która zostanie rozpatrzona - mówi. - W całym ubiegłym roku do poznańskiej Komendy Miejskiej Policji trafiło 7 skarg na niekulturalne zachowanie policjantów. W przypadku 500 tysięcy interwencji, jakie odbywają się w ciągu roku, skarg jest niewiele, ale każda z nich jest analizowana i sprawdzana - zapewnia.
Najpopularniejsze komentarze