Groził widelcem pracownicy baru. Bo był głodny i pijany

43-letni mieszkaniec Kalisza został zatrzymany przez policję po tym jak sterroryzował widelcem pracownicę jednego z barów. Chciał na kobiecie wymusić wydanie darmowego posiłku.

Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia. W jednym z kaliskich barów pojawił się nietrzeźwy mężczyzna. - Chwycił leżący na blacie widelec i zaczął grozić jednej z pracownic. Agresywny "klient" próbował nakłonić kobietę do bezpłatnego wydania posiłku. Kiedy pracownica stanowczo odmówiła, informując jednocześnie, że wzywa na miejsce policję, mężczyzna wpadł w szał - tłumaczy Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.

Zdenerwowany mężczyzna celowo kilka razy trzasnął drzwiami. - Siła uderzanie była na tyle duża, że zamontowana w drzwiach szyba całkowicie popękała. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę tysiąca złotych i złożył wniosek o ściganie sprawcy uszkodzenia mienia - dodaje.

Policjanci szybko pojawili się na miejscu i zatrzymali 43-latka. Okazało się, że miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za uszkodzenie mienia i kierowanie gróźb karalnych grozi mu do 5 lat więzienia.