Tak "kombinują" kierowcy ciężarówek: WITD ujawnia fałszerstwo krok po kroku
Inspekcja Transportu Drogowego ma ręce pełne pracy. Regularne kontrole m.in. na wielkopolskich trasach pokazują, że zawodowi kierowcy mają "ciekawe" pomysły na oszukiwanie systemu.
Jednym z najczęściej pojawiających się problemów w trakcie kontroli jest fałszowanie wskazań elektronicznych rejestratorów umieszczonych w pojazdach. Taką kontrolę przeprowadzono pod koniec sierpnia w rejonie węzła autostradowego Poznań Zachód. Inspektorzy WITD skontrolowali kierowcę ciężarówki, który transportował prawie 15 000 kg plastiku z Danii do Polski.
Po sprawdzeniu karty kierowcy i tachografu okazało się, że do momentu zatrzymania do kontroli kierowca wykonywał... przerwę, a więc powinien znajdować się na parkingu, a nie jechać trasą. - Kierowca wyjaśnił, że wyłączenia tachografu dokonał zdalnym pilotem, a w zamian podczas prowadzenia pojazdu mógł rejestrować na swojej karcie i w pamięci tachografu swoją aktywność w postaci przerwy. Dokonano więc krótkiego przejazdu pojazdu ciężarowego, żeby udokumentować na kamerze zasady działania wyłącznika - tłumaczy WITD.
Na tym się nie skończyło. Kierowca musiał pojechać do serwisu tachografu i go zdemontować. - Podczas szczegółowej kontroli tachografu wraz z impulsatorem skrzyni biegów (nadajnikiem), stwierdzono podłączenie niedozwolonego urządzenia dodatkowego (czarnej skrzynki) w środkowej części pojazdu przy skrzynce z bezpiecznikami, a odpowiedzialnego za wyłączenie drugiego sygnału z układu ABS. Niedozwolone urządzenie było połączone z instalacja elektryczną pojazdu i zostało zatrzymane do akt sprawy jako materiał dowodowy.
W aucie zamontowane też było nielegalne urządzenie w skrzyni biegów. - Po otwarciu przetwornika okazało się, że w płytkę elektryczną zostało zamontowane dodatkowe urządzenie elektryczne. Instalacja powodowała przerwanie sygnału ruchu pojazdu otrzymywanego z tego przetwornika. Wyłączenie i włączenie było sterowane za pomocą tego samego zdalnego pilota - dodaje. Dzięki pilotowi kierowca wyłączał sygnał z przetwornika ruchu pojazdu oraz z układu ABS, w przeciwnym razie wyświetlałby mu się komunikat "konflikt ruchu".
Niedozwolone urządzenia usunięto z pojazdu. Kierowca otrzymał mandat w wysokości 2000 złotych, a na przedsiębiorcę wykonującego przewóz nałożono karę w wysokości 6000 złotych. Kierowca musiał też ponieść koszty naprawy tachografu, co kosztowało go około 2000 złotych.
Najpopularniejsze komentarze