Przełom w sprawie byłego skłotu przy Starym Rynku: w przyszłym roku ruszą prace?
Pod koniec 2016 roku właściciel kamienicy u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej przy Starym Rynku liczył, że prace budowlane ruszą w 2017 roku. Nie udało się tego zrobić przez brak miejscowego planu zagospodarowania dla tego terenu. "Zielone światło" dla inwestora pojawiło się w miniony wtorek.
W końcu jest. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego obejmujący teren, na którym stoi kamienica u zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej. Od lat budynek szpeci okolicę Starego Rynku. Teraz nareszcie coś w tej sprawie może zacząć się dziać. We wtorek miejscy radni uchwalili mpzp, który musi się teraz uprawomocnić.
- Liczymy, że uprawomocnienie nastąpi w ciągu miesiąca i wtedy możemy przystąpić do prac projektowych - mówi Przemysław Woźny ze spółki Paderewski Poznań, która jest właścicielem kamienicy. - Radni potrzebowali trzech lat na uchwalenie mpzp, a my na pewno z projektem nie wyrobimy się w miesiąc. To potrwa pewnie od 3 miesięcy do nawet pół roku. Realnie więc projekt powinien być gotowy na początku przyszłego roku - dodaje.
Bryła budynku musi zostać nienaruszona. W środku mają się natomiast mieścić hotel oraz restauracja. - Jeśli uda nam się rozpocząć inwestycję w przyszłym roku, a taki jest plan, prace potrwają od 1,5 roku do 2 lat - mówi Woźny.
Przypomnijmy, że historia kamienicy jest związana m.in. ze środowiskiem anarchistycznym. W 2013 roku obiekt przejęli anarchiści. W międzyczasie, wiosną 2014 roku, zmienił się właściciel, który długo negocjował z anarchistami kwestię opuszczenia przez nich budynku. Zapewnienia, że rozmowy są bliskie zakończenia, słyszeliśmy miesiącami, a w tej kwestii nic się nie zmieniało. Budynek natomiast, znajdujący się tuż przy Starym Rynku, nie stanowił właściwej wizytówki Poznania.
We wrześniu 2015 roku strony osiągnęły kompromis. Właściciel obiektu przekazał Wielkopolskiemu Stowarzyszeniu Lokatorów 125 tysięcy złotych w zamian za opuszczenie kamienicy przez anarchistów. To darowizna. Takie rozwiązanie było szeroko komentowane przez poznaniaków. Umowy dotrzymano - 1 października 2015 roku budynek był już pusty. Najpierw konieczne było tu przeprowadzenie prac zabezpieczających - obiekt jest bowiem w kiepskim stanie technicznym. Nadzór budowlany nakazał wykonanie pewnych inwestycji, co już zrobiono.
Najpopularniejsze komentarze