Strażnicy miejscy pomogli kobiecie z zanikami pamięci
Do strażników miejskich z Piątkowa przyprowadzono starszą kobietę, która nie pamiętała, gdzie mieszka.
Do referatu straży miejskiej kobietę przyprowadzili okoliczni mieszkańcy. Zaniepokoił ich widok seniorki błąkającej się między blokami. - Pytana przez przechodniów o adres zamieszkania nie potrafiła go określić - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej.
Szybko ustalono, że kobieta ma przy sobie dowód osobisty, a także kartkę, z zapisanymi numerami telefonów. Nie miała jednak żadnych kluczy. Zadzwoniono więc pod numery z kartki. Telefon odebrał brat kobiety. - Po upewnieniu się, że rozmówca jest członkiem rodziny, funkcjonariusz zobowiązał się doprowadzić chorą pod wskazany adres - dodaje. Miał się tam także pojawić brat z kluczami do mieszkania. - Na miejscu, jeszcze przed przyjazdem brata, do strażników podeszli sąsiedzi kobiety z kluczami od jej mieszkania. Okazało się, że nie był to pierwszy raz, gdy wychodząc z mieszkania pozostawiła klucze w zamku drzwi wejściowych - kończy.
O incydencie strażnicy poinformowali Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie.