Policjant usiadł za kierownicą samochodu ciężarnej, a drugi funkcjonariusz eskortował go do szpitala
Nietypowo zakończyła się kontrola drogowa, którą kilka dni temu przeprowadzili policjanci ze średzkiej drogówki. W trakcie kontroli okazało się, że kierująca samochodem jest w ciąży i potrzebuje pomocy lekarskiej. Średzcy policjanci natychmiast zadecydowali, że jeden z nich usiądzie za kierownicą kontrolowanego pojazdu, a drugi będzie eskortował pojazd radiowozem.
Do nietypowej kontroli doszło 25 sierpnia tuż przed godziną dziewiętnastą w miejscowości Pławce - Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kobietę, która jechała z nadmierną prędkością. Okazało się, że powodem jej pośpiechu był zły stan zdrowia. Kierująca była w ciąży, bardzo źle się poczuła i chciała jak najszybciej dojechać do szpitala - relacjonuje Edyta Kwietniewska z miejscowej policji i dodaje -Asp. Robert Łażewski będący w tym dniu dowódcą patrolu zadziałał bez chwili namysłu. Ocenił, że ciężarna nie powinna dalej kontynuować jazdy w takim stanie. Liczyć się mogła każda sekunda, by uratować życie. Kobieta zajęła bezpiecznie miejsce pasażera w swym aucie, a za kierownicę pojazdu wsiadł funkcjonariusz. Drugi z policjantów - mł. asp. Bogdan Konieczny pilotował ich z użyciem sygnałów. Kilka minut później ciężarna została przekazana pod opiekę lekarzy.
Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że 27-letnia mama i jej dziecko mają się dobrze.