Kolejne problemy z pocztą w rejonie ul. Palacza: listy, w tym polecone, przy śmietniku
Już w połowie sierpnia pisaliśmy o problemach w funkcjonowaniu Poczty Polskiej w rejonie ulicy Palacza w Poznaniu. Okazuje się, że choć Poczta Polska obiecała "objąć placówkę szczególnym nadzorem", wciąż dochodzi tu do sytuacji, które nigdy nie powinny się zdarzyć.
O sprawie poinformował nas czytelnik. Jak tłumaczy, przy jednym ze śmietników przy ulicy Palacza natknął się na listy adresowane na ulicę Palacza 105 i 107, w tym polecone. Leżały na murku prawdopodobnie porzucone przez listonosza. Sprawę zgłoszono naczelnikowi Poczty Polskiej. My również skontaktowaliśmy się w tej sprawie z firmą.
- Niezwłocznie po otrzymaniu telefonicznego zgłoszenia odnośnie tego incydentu, służby kontrolne UP Poznań 2 udały się we wskazane miejsce celem wyjaśnienia sprawy - informuje Biuro Prasowe Poczty Polskiej. - Przepraszamy naszych klientów za sytuację, która nie powinna mieć miejsca. Nowemu pracownikowi obsługującemu od niedawna ten rejon doręczeń zostały ponownie przypomniane zasady prawidłowego doręczania korespondencji, kierownictwo placówki objęło jego pracę dodatkowym wsparciem i nadzorem - dodaje.
W połowie sierpnia pisaliśmy, ze na ulicy Palacza mieszkańcy nie otrzymują poczty, bo... zwolnił się listonosz (TUTAJ). Czytelnik informował, że przesyłki nie trafiają do adresatów od miesiąca. Po naszym artykule trafiło do nas sporo wiadomości od innych mieszkańców tej okolicy, którzy nie dostają poczty od czerwca. Poczta Polska zapewnia, że placówkę "objęto szczególnym nadzorem".
Najpopularniejsze komentarze